Katarzyna Wyrwas 20 lat temu utworzyła internetową Poradnię Językową Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach i do dziś nią kieruje. Nie obawia się, że globalizacja czy sztuczna inteligencja zniszczą język polski. „Język to najbardziej demokratyczny twór człowieka. Polszczyzna da sobie radę” – uważa.
Dr hab. Katarzyna Wyrwas, prof. UŚ, jest finalistką konkursu Popularyzator Nauki w kategorii Naukowiec.
Prof. Wyrwas wspomina, że kiedy Internet był rzadkością, a słowniki nie były dostępne na wyciągnięcie ręki, udzielano "pierwszej pomocy językoznawczej" przez telefon w ramach telefonicznej poradni językowej UŚ, a także listownie. Czasy się zmieniają, a Polacy wciąż mają pytania, jak poprawnie używać polszczyzny. Dlatego językoznawczyni w 2004 r. powołała internetową Poradnię Językową Uniwersytetu Śląskiego (www.poradniajezykowa.pl). Od tego czasu mailowo odpowiada na pytania internautów, a najciekawsze odpowiedzi ukazują się również na stronie internetowej. Są tam już dostępne tysiące porad.
Z czasem prof. Wyrwas zajęła się popularyzacją wiedzy o polszczyźnie również w radiu: na antenie katowickiego Radia eM w audycjach Radiowej Poradni Językowej, a w Polskim Radiu Katowice – w „Salonie słowa”, „Słowach i słówkach”, „Kalejdoskopie językowym” oraz w podcaście „Nauka każdego dnia”.
Prof. Wyrwas zauważa, że teraz – kiedy słowniki są dostępne na każdym smartfonie, a sztuczna inteligencja coraz lepiej korzysta z języka polskiego – pytań do poradni wcale nie ubywa. „Autokorekta ciągle jeszcze nie radzi sobie za dobrze z językiem polskim. Są też miejsca, gdzie nawet świetnie wytrenowana maszyna – taka jak ChatGPT – nie jest idealna. Na szczęście jednak ludzie mają rozsądek i nie zawsze słuchają tych algorytmów” – zauważa językoznawczyni.
Jej zdaniem autokorekta czy czaty sztucznej inteligencji nie najlepiej radzą sobie np. z naszą interpunkcją. „Interpunkcja w języku polskim jest logiczno-składniowa. Żeby prawidłowo stawiać znaki przestankowe, trzeba rozumieć ciąg logiczny, jakim jest zdanie” – zwraca uwagę.
I dodaje, że są zagadnienia w języku, które sprawiają problem nie tylko laikom, autokorekcie, ale nawet językoznawcom. No bo jak utworzyć nazwę mieszkańca miejscowości Niemyje-Ząbki? Jak odmienić nazwę miejscowości Wilcze? Albo czy mówiąc o osobie wrażliwej, podatnej na zranienie, można używać nowo utworzonego słowa „wulnerabilny”?
„Choć na wiele pytań od internautów odpowiedź jest prosta, przez te 20 lat zdarzały się i takie, na które nie umiałam odpowiedzieć i musiałam prosić o konsultacje etymologów, literaturoznawców czy historyków” – wspomina językoznawczyni.
Czy w ciągu dwóch dekad zmieniły się pytania od użytkowników języka? Popularyzatorka zwraca uwagę, że język się internacjonalizuje i częściej niż dawniej pojawiają się dylematy związane ze stosowaniem zapożyczeń. „W polszczyźnie jednak świetnie dawaliśmy sobie i nadal dajemy radę z wyrazami obcymi: dostosowujemy ortografię, odmieniamy po polsku... Nie martwmy się o te zapożyczenia, bo pożyczki – łacińskie, niemieckie, francuskie, angielskie i inne – są u nas od wieków, a wiele z nich wzbogaca komunikację. Nasz język nie zniknie, bo po polsku mówimy w sytuacjach domowych, prywatnych, intymnych, a to właśnie w tych kontekstach język żyje, to najważniejsze dla człowieka obszary” – mówi.
Językoznawczyni zwraca też uwagę na zapytania dotyczące nowych słów, które pojawiają się w języku. I tak np. od paru lat popularność zyskuje określenie „hulajnogista” lub też „hulajnożysta”. „Choć obie te formy są poprawne gramatycznie, to o tym, która pozostanie w użyciu, zdecyduje społeczeństwo” – mówi prof. Wyrwas. I cytuje prof. Irenę Bajerową: „Język jest najbardziej demokratycznym tworem człowieka, gdyż całe społeczeństwo, mówiąc i pisząc, niejako głosuje za pewnymi formami i większością głosów wybiera te, które lepiej służą komunikacji społecznej. A językoznawca próbuje domyślać się, które formy będą lepiej służyć”.
PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala
(Odpowiedzi prof. Wyrwas dla ciekawskich: Niemyje-Ząbki – nazwy mieszkańców: niemyjanin, niemyjanka, niemyjanie; Wilcze – w zależności od tego, które to Wilcze w Polsce: (kogo? czego?) Wilcza (rzeczownik) albo (jakiego?) Wilczego (przymiotnik); „wulnerabilny” – słowo jest właściwie skonstruowane i można go używać, ale trzeba najpierw ten termin czytelnikowi wyjaśnić)
lt/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.