Śledztwo ws. Narodowego Centrum Badań i Rozwoju zostało wszczęte 18 marca z zawiadomienia Najwyższej Izby Kontroli - poinformowała w środę PAP Prokuratura Regionalna w Warszawie. NIK informowała jesienią ub.r., że w tej sprawie podejrzewa "korupcję i przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych".
"18 marca 2024 roku zostało wszczęte śledztwo z zawiadomienia Najwyższej Izby Kontroli z art. 231 par. 1 K.k. i inne Kodeksu karnego, po kontroli przeprowadzonej przez Izbę w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Mirosław Jerzy Iwanicki. Przypomniał, że NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury jesienią 2023 roku, po przeprowadzonej kontroli.
NIK, która 13 października 2023 r. poinformowała, że przygotowuje zawiadomienia do prokuratury dotyczące Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, podała wówczas, że w tej sprawie podejrzewa "korupcję i przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych".
Izba wskazała też, że "olbrzymia skala nieprawidłowości i gigantyczny problem związany z rzetelnością wydatkowania środków UE" spowodował, że sprawą zajął się Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). NIK zapowiedziała, że o nieprawidłowościach w wydawaniu unijnych środków zawiadomi Komisję Europejską. Zdaniem Izby w sprawie nieprawidłowości w NCBR należy również powołać sejmową komisję śledczą.
"Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów" - podkreślił w środę prok. Iwanicki.
Prokurator podał też, że śledztwo ws. NCBR znajduje się "w fazie weryfikacji informacji zawartych w zawiadomieniu NIK i gromadzenia niezbędnego materiału dowodowego". Do tej pory nie powołano również w tej sprawie zespołu prokuratorów.
Odnosząc się do planowanych czynności procesowych w tym postępowaniu, jak i wszystkich innych śledztwach, prok. Iwanicki przypomniał, że "zasadą jest, że prokuratura nie informuje o planowanych czynnościach, a tym bardziej o tym kiedy, komu i jakie zarzuty zostaną postawione".
W ubiegłym tygodniu prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że podjęto decyzję, iż będzie się toczyło śledztwo dotyczące Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. "To będzie kolejna, jedna z wielkich, ogromnych spraw" - ocenił Korneluk. Dodał też, że śledztwo to będzie prowadzone na szczeblu prokuratury regionalnej, gdzie gromadzone są materiały nie tylko z prokuratury w Warszawie, ale także w Lublinie i w Szczecinie.
Najwyższa Izba Kontroli, która przeprowadziła kontrolę w NCBR, stwierdziła w raporcie z października ub.r. liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie "Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe", jak również na etapie wyboru projektów. Według NIK, NCBR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji. "Ustalone nieprawidłowości wskazują również na występowanie mechanizmów korupcjogennych w NCBR" - podkreśliła Izba.
7 marca 2024 r. weszła w życie ustawa, która przywróciła nadzór Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego nad NCBR. Ministerstwo zapowiedziało "szereg weryfikujących postępowań" w NCBR (w ciągu roku odbyło się tam już prawie 70 kontroli), w którym – jak mówił wiceminister Marek Gzik – zachodziło wiele "korupcjogennych i kryminogennych" zjawisk. (PAP)
nno/ mok/ lm/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.