Wywołane działalnością człowieka globalne ocieplenie, a nie fenomen El Nino, było główną przyczyną ubiegłorocznej suszy w Amazonii – ocenili w środę naukowcy. Susza pozbawiała mieszkańców żywności; jej ofiarami były też zagrożone gatunki delfinów.
Do zmniejszenia opadów deszczu przyczyniły się zarówno El Nino, jak i zmiany klimatu, ale właśnie wzrost globalnych temperatur był najważniejszą przyczyną suszy – ustalili klimatolodzy, biorący udział w projekcie Word Weather Attribution, którego zadaniem jest szybka analiza ekstremalnych zdarzeń pogodowych.
Amazonia to największy na świecie las deszczowy, odgrywający ważną rolę w absorbowaniu dwutlenku węgla, który w przeciwnym razie przyczyniałby się do zmian klimatu. Jesienią ubiegłego roku – w skali globalnej najcieplejszego w historii pomiarów - w dorzeczu Amazonki odnotowano największą suszę od 120 lat, która niszczyła życie w wodach i na lądzie.
W brazylijskim jeziorze Tefe temperatura wody osiągnęła 39,1 stopni Celsjusza, co było prawdopodobnie przyczyną śmierci ponad 150 delfinów z dwóch zagrożonych, miejscowych gatunków. Niski poziom wody w rzekach utrudniał połowy ryb i transport, a 2 mln mieszkańców Manaus, największego miasta Amazonii, miesiącami borykało się z zanieczyszczeniem powietrza z powodu pożarów lasu – podała agencja Associated Press.
„To, co obecnie ma miejsce raz na 50 lat, byłoby znacznie mniej prawdopodobne, gdyby świat był o 1,2 stopnia chłodniejszy. Jeśli będziemy w dalszym ciągu podgrzewać klimat, połączenie niskich opadów i wysokich temperatur stanie się jeszcze częstsze” – powiedziała na konferencji prasowej klimatolog z londyńskiego Imperial College Friederike Otto, współautorka badania.
Naukowcy doszli do takich wniosków po analizie symulacji komputerowych, sprawdzających, jak zdarzenia pogodowe rozwijałyby się w fikcyjnym świecie, w którym nie ma globalnego ocieplenia. Według AP jest to metoda akceptowana w nauce.
Pojawiają się jednak również głosy krytykujące takie wnioski. Meteorolog z brazylijskiego Narodowego Instytutu Badań nad Amazonią Luiz Candido, który nie brał udziału w opisywanym badaniu, ocenił, że wyniki potwierdzają naukowy konsensus co do tego, że zmiany klimatu w regionie nasiliły ekstremalne warunki pogodowe.
Jego zdaniem wzajemne oddziaływania oceanów, atmosfery i lasów są jednak na tyle skomplikowane, że wciąż nie potrafimy oddzielić wpływu naturalnie zachodzących wahań od tych, które wynikają z wywołanego przez ludzi globalnego ocieplenia. Skrytykował on również niektóre założenia badania dotyczące parowania wody z roślin - podała AP. (PAP)
Nauka w Polsce
anb/ kb/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.