W niedzielę 6 lipca minęło 140 lat od dnia, w którym po raz pierwszy podano człowiekowi szczepionkę przeciwko wściekliźnie - chorobie, która była dotychczas wyrokiem śmierci. Szczepionkę opracował francuski mikrobiolog Ludwik Pasteur.
Naukowcy z RPA zidentyfikowali ognisko wścieklizny u fok, będące pierwszym przypadkiem rozprzestrzenienia się tego wirusa wśród morskich ssaków – podał w piątek AP. Eksperci sugerują, że zwierzęta mogły się zarazić od szakali w Namibii.
Rocznie notowanych jest w Polsce ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia ludzi przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. Odnoszę wrażenie, że zapomnieliśmy o tej chorobie, a zagrożenie cały czas jest realne – powiedziała lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Semczuk.
Dodanie określonej cząsteczki immunologicznej do szczepionki przeciwko wściekliźnie może znacząco zwiększyć jej skuteczność, a co za tym idzie dostępność - ogłosili naukowcy z Thomas Jefferson University na łamach „PLOS Neglected Tropical Diseases”.