Policja interweniowała w środę w Krakowie w związku z działaniami protestujących w obronie Palestyny. Grupa osób związanych z kolektywem Akademia dla Palestyny przykuła się kajdankami do bram Collegium Novum, utrudniając normalne funkcjonowanie budynku.
Studenci w Warszawie, Krakowie, Szczecinie, Poznaniu i Wrocławiu protestowali w czwartek przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy. Wzywali także władze polskich uczelni do zerwania stosunków z izraelskimi instytucjami akademickimi.
W środę policja przesłuchała 29 z 32 osób wezwanych na komendę w związku z naruszeniem miru domowego na Uniwersytecie Warszawskim 12 czerwca. Przed komendą zebrała się grupka osób, by wesprzeć przesłuchiwanych.
Decyzji o wezwaniu policji na teren uniwersytetu nie podjąłem sam. Czworo prorektorów, kanclerz i straż uczelni, nie zgłosiło sprzeciwu – powiedział PAP rektor Uniwersytetu Warszawskiego Alojzy Z. Nowak.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka apeluje, by działania wobec uczestników protestów na uczelniach miały charakter proporcjonalny i odbywały się z poszanowaniem wolności zgromadzeń. Wzywa też do rozważenia wycofania wniosków o ściganie "za rzekome naruszenie w czasie protestu miru domowego uczelni przez jej studentów i studentki".
Protesty powinny być skierowane do właściwych adresatów, a przy ich wyrażaniu nie wolno stosować przemocy - napisali w liście do społeczności Uniwersytetu Warszawskiego dziekani i dyrektorzy jednostek UW.
Rada Uczelni Uniwersytetu Warszawskiego poparła działania rektora tej uczelni, Alojzego Nowaka, których celem jest "załagodzenie sytuacji, przywrócenie porządku oraz zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim członkom społeczności akademickiej", jak napisano w przyjętej w piątek uchwale.
W związku z protestem studentów UW w obronie Palestyny, 32 osobom zostało wystawione wezwanie dotyczące naruszenia miru domowego, a wobec 13 osób zostaną sporządzone wnioski do sądu o ukaranie w związku z zakłócaniem spokoju i porządku - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego powinien wyjaśnić, jakie działania podjął przed wezwaniem policji, i czy sytuacja faktycznie zagrażała porządkowi i bezpieczeństwu na terenie uczelni – powiedział PAP prof. Hubert Izdebski, prawnik, specjalista z zakresu prawa o szkolnictwie wyższym, przez 50 lat związany z UW.