Odporność mieszkańców Oceanii pod wpływem prehistorycznych genów
Wymarły podgatunek ludzi, nazwany denisowianami, zostawił genetyczny ślad w genomie ludów Oceanii. Do dziś ten genetyczny wpływ przejawia się w funkcjonowaniu układu odpornościowego Polinezyjczyków i Melanezyjczyków – informują naukowcy na łamach pisma „Cell”.
Zespół naukowców z Wellcome Sanger Institute (W. Brytania) zidentyfikował 120 tys. nowych wariantów genetycznych na ludzkim genomie. Część z nich rozpoznano jako odpowiedzialne za działanie układu odpornościowego czy trawiennego.
Badania wymagały porównywania 911 genomów ludzkich z 54 populacji. Populacje różniły się lokalizacją, językiem i kulturą. Analizowano również warianty genetyczne w populacji zamieszkującej Papuę-Nową Gwineę. Już wcześniej wykryto w niej znaczący ślad DNA pochodzącego od denisowian, wymarłego podgatunku ludzkiego.
Na skamieniałości denisowian natrafiono dekadę temu na Syberii. Były to zaledwie dwa zęby i kość palca. Analizy genetyczne dowiodły, że mamy do czynienia z naszymi prehistorycznymi krewniakami, będącymi podgrupą w rodzaju Homo, którzy żyli ok. 40 tys. lat temu.
Krzyżowali się oni z naszymi bezpośrednimi przodkami. Szczególnie dużo DNA denisowian (ok. sześć proc.) pozostało w genomie Papuasów.
W najnowszych badaniach zidentyfikowano na przykład strukturalną różnicę w genie o nazwie AQR, który odgrywa rolę w wykrywaniu wirusów i odpowiedzi układu odpornościowego.
Naukowcy podkreślają, że wiedza o lokalnych różnicach genetycznych, które przekładają się na funkcjonowanie układu odpornościowego, może pomóc w przyszłości w projektowaniu bardziej precyzyjnego leczenia, które uwzględni specyfikę danej populacji.
Więcej tutaj. (PAP)
krx/ zan/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.