Lublin/ Naukowcy z UMCS opracowali urządzenie do analizy jakości wosków pszczelich

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Naukowcy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie opracowali urządzenie do analizy jakości wosków pszczelich, które łatwo i szybko pozwoli pszczelarzom na ocenę wosku. Teraz tzw. woskomat będzie produkowany i wprowadzany na rynek przez uczelnię. Jego cena wynosi 19 tys. zł.

O szczegółach wynalazku poinformowano podczas czwartkowej konferencji prasowej. Rektor UMCS prof. Radosław Dobrowolski podkreślił nową rolę uniwersytetów w XXI w.

"Uniwersytety klasyczne mają również tę misję, obowiązek przekazywania i wdrażania swojej wiedzy do praktyki, do gospodarki" – sprecyzował. Dodał, że od kilku lat Centrum Transferu Wiedzy i Technologii zajmuje się na uczelni wdrażaniem nowych pomysłów.

Prorektor ds. rozwoju i współpracy z gospodarką prof. Zbigniew Pastuszak przekazał, że uniwersytet jest autorem wielu wynalazków, które zostały skomercjalizowane, ale – jak zwrócił uwagę – pierwszy raz w ofercie ma urządzenie, które w całości zostało opracowane, wyprodukowane i wprowadzone na rynek przez UMCS.

Prezes powstałej spółki celowej UMCS Synergia prof. Bartłomiej Twarowski wyjaśnił, że jej zadaniem jest wsparcie naukowców poprzez komercjalizowanie rozwiązań i wprowadzenie na rynek produktów lub usług. Podał, że opracowanie prototypu analizatora jakości wosków pszczelich kosztowało 115 tys. zł.

Wyjaśnił, że sprzęt przeznaczony głównie dla pszczelarzy, kosztuje 19 tys. zł netto za sztukę, ale trwają starania o to, żeby znalazł się na liście urządzeń refundowanych przez ministerstwo rolnictwa.

"Są to urządzenia długotrwałego użytku, więc nie będą kupowane corocznie. Potencjał polskiego rynku szacujemy na ok. 1,5 tys. egzemplarzy. W zakresie naszych zainteresowań jest też ekspansja na rynki zagraniczne" – dodał prof. Twarowski.

Analizator jakości wosków pszczelich WAXO jest przenośnym, elektromechanicznym urządzeniem, które umożliwia wykonywanie analizy wosków pszczelich pod kątem zafałszowań. Pozwala na ustalenie jakości badanego wosku i ocenę jego przydatności w gospodarce pasiecznej. Dzięki pomiarowi własności mechanicznych i cieplnych badanego materiału, dokonywana jest ocena jego podobieństwa do czystego wosku z odsklepin, co umożliwia wyeliminowanie z obrotu produktów różniących się od naturalnego materiału.

Współtwórca wynalazku prof. Marek Pietrow z Instytutu Fizyki UMCS wyjaśnił, że pomysł powstał, aby wypełnić niszę dla urządzeń, które badają wosk w sposób przystępny, szybki i tani.

"Nasza przewaga polega na tym, że urządzenie jest dedykowane pszczelarzom i kołom pszczelarskim, które same mogą wykonywać pomiar w bardzo prosty sposób, stosunkowo tani i szybki, bo – pomijając procedurę przygotowania próbki i jej kondycjonowania – sam pomiar trwa około 100 sekund" – poinformował profesor, po czym – w zależności od wyniku – na wyświetlaczu prezentowany jest komunikat: wosk dobry, wosk zły albo wosk wątpliwej jakości.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ joz/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Źródło: ESA - P. Carril, 2013

    Dr Marek Stęślicki: misja Proba-3 posłuży badaniu środkowej korony słonecznej

  • Fot. Adobe Stock

    Dr Mamak: przy robotach prawo karne staje się "lewe"

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera