Nauka dla Społeczeństwa

23.04.2024
PL EN
14.08.2022 aktualizacja 14.08.2022

Ludzie kultury i nauki z Torunia w liście otwartym zdecydowanie protestują ws. budowy pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim

13.05.2022. Przebudowa Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu  PAP/Tytus Żmijewski 13.05.2022. Przebudowa Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu PAP/Tytus Żmijewski

Ponad 70 osób - głównie osobistości świata nauki i kultury z Torunia — zdecydowanie protestuje w liście otwartym do społeczności miasta i organów władzy państwowej przeciwko budowie pawilonów przy wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO Starówce.

Pod listem otwartym ws. kontrowersyjnej budowy pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu podpisało się kilkudziesięciu profesorów i doktorów związanych z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika, a także znane osoby ze świata kultury, a nawet polityki. Wśród sygnatariuszy są m.in. prof. Bogumiła Rouba, przewodnicząca Rady Ochrony Zabytków, filozof prof. dr hab. Ewa Bińczyk, fizyk i kognitywista prof. dr hab. Włodzisław Duch, psycholog prof. dr hab. Maria Lewicka, filozof prof. dr hab. Andrzej Szahaj, były wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński, autorka wielu książek o Toruniu, regionalistka Katarzyna Kluczwajd, czy niekwestionowany autorytet w dziedzinie medycyny dr n. med. Małgorzata Całbecka.

Uznane w Toruniu w wielu dziedzinach życia naukowego i społecznego autorytety piszą m.in., że "nadwiślańska panorama Starego Miasta w Toruniu tworzy wspaniały, unikalny na skalę światową krajobraz".

"Rytm ciągnących się trawersem, wtopionych w zieleń murów obronnych wyznaczają średniowieczne bramy, ponad którymi majestatycznie górują architektoniczne dominanty gotyckich wież. Naturalnym tłem dla piętrzącej się w górę sylwety miasta jest brzeg Wisły określający łagodne, horyzontalne linie terasowanych bulwarów. Ten niesamowity pejzaż istnieje nie tylko w fizycznej przestrzeni Torunia. Wizerunek panoramy Starego Miasta utrwalony jest na niezliczonych nośnikach wizualnych, a w zbiorowych wyobrażeniach mieszkańców funkcjonuje jako ikona i integralny składnik tożsamości lokalnej. Jest obrazem, który nosi w sobie każdy torunianin. Pełniąc ważną rolę społeczną, stanowi tworzywo dla wspólnej pamięci, integruje wszystkich mieszkańców Torunia i pozwala na międzypokoleniową komunikację" - wyjaśniają w liście otwartym.

W ich ocenie "bezpardonowa i arbitralna interwencja prezydenta miasta Michała Zaleskiego w materialną tkankę bulwarów jest w konsekwencji również brutalną ingerencją w toruńską przestrzeń symboliczną".

O powstających na Bulwarze Filadelfijskim betonowych pawilonach piszą, jako o "przytłaczających". Wskazują, że mogłyby one stanąć wszędzie na świecie — od Kapsztadu po Sajgon.

"Niszczą wyjątkowe genius loci tego miejsca i profanują tę ważną dla wszystkich mieszkańców Torunia przestrzeń. Handlowa funkcja tych inwazyjnych budowli ujawnia, że nadrzędnym celem inwestycji jest zamiana wspólnego dziedzictwa w towar. Budzi to nasz zdecydowany sprzeciw. Miasto winno być postrzegane przede wszystkim jako miejsce dla ludzi, a nie zasób ekonomiczny będący jedynie narzędziem generowania zysków" - napisano w liście.

Jego sygnatariusze wskazują, że nie wyobrażają sobie przekształcenia tego symbolicznego dla wszystkich torunian miejsca wbrew ich woli.

"Nie akceptujemy autorytatywnego sposobu, w jaki podejmowane są decyzje dotyczące toruńskiego dziedzictwa. Nie jest ono własnością władz miasta. Dziedzictwo Torunia należy do wszystkich mieszkańców Torunia. To ich pamięć, tożsamość i wybór. Z tego względu, widok Starego Miasta w Toruniu należy objąć najwyższą możliwą ochroną, a wszelkie działania architektoniczno-budowlane na przedpolu widokowym powinny być poprzedzone wielostronną, autentyczną dyskusją społeczną" - kończą autorzy listu.

PAP informowała o sprawie od kilku miesięcy. W sprawie budowy na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu do prezydenta miasta Michała Zaleskiego pisał pod koniec czerwca wiceminister kultury, generalny konserwator zabytków Jarosław Sellin.

Wskazał on, że prowadzona inwestycja może być uznana za zagrożenie dla integralności i autentyzmu miejsca światowego dziedzictwa w Toruniu, co w konsekwencji oznacza "groźbę wpisu zabytkowego zespołu staromiejskiego w Listę Światowego Dziedzictwa w Zagrożeniu, a następnie skreślenie z prestiżowej Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO".

"Proszę o rozważenie obniżenia wysokości obiektów o co najmniej trzy metry w stosunku do obecnego projektu oraz proporcjonalne zmniejszenie ich kubatur. Sprawa dotyczy obu pawilonów. Myślę, że można rozważyć wkopanie tych pawilonów odpowiednio w głąb ziemi" – napisał wiceminister Sellin.

Prezydent Zaleski poinformował niedawno o przygotowanej dla generalnego konserwatora odpowiedzi w tej sprawie. Zapewnił w niej po raz kolejny o uzyskaniu wszelkich potrzebnych zgód i opinii dotyczących tej inwestycji i realizowaniu jej w zgodzie z obowiązującym prawem.

Prezydent mówił m.in. o tym, że obniżenie pawilonów o trzy metry byłoby możliwe jedynie w drodze rozbiórki tychże. Powoływał się na ekspertyzy odradzające taki krok i konsekwencje finansowe, a także ewentualnie karne wobec kogoś, kto zdecydowałby się na taki ruch.

"Tej decyzji nie podejmę. Nikt z prawników tego nie radzi" - podkreślił prezydent Zaleski.

Odnosząc się do możliwości ewentualnej utraty przez Toruń wpisu na listę światowego dziedzictwa UNESCO, włodarz miasta wskazał, że po sprawdzeniach tej sprawy przekazuje wiceministrowi Sellinowi informacje o tym, iż są to "zbyt daleko idące obawy".

PAP prezentowała w ostatnich miesiącach negatywne opinie dotyczące pawilonów m.in. wojewódzkiego konserwatora zabytków Sambora Gawińskiego, byłego miejskiego konserwatora zabytków, który wprowadzał Toruń na listę UNESCO Zbigniewa Nawrockiego, prof. Bogumiły Rouby czy prezesa Towarzystwa Miłośników Torunia prof. Krzysztofa Mikulskiego.

Magistrat konsekwentnie broni inwestycji, wskazując na jej zgodność z prawem, jak również uzyskanie wszelkich potrzebnych zgód i zezwoleń. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

twi/ mir/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024