Nauka dla Społeczeństwa

24.04.2024
PL EN
29.07.2022 aktualizacja 29.07.2022

Świat w liczbach ujęty

Liczby nie kłamią, ale można je interpretować w różny sposób - pisze w nowej książce Vaclav Smil, opisując za pomocą danych liczbowych zjawiska zachodzące we współczesnym świecie, poczynając od problemów demograficznych, na popularności picia wina kończąc.

"Liczby nie kłamią" czyta się szybko, lekko, bez znużenia liczbami, danymi procentowymi, zestawieniami finansowymi, wykresami. Spora w tym zasługa przejrzystego podziału tematów na rozdziały, krótkich podrozdziałów, zręcznego języka i umiejętnego, zgrabnego przedstawienia danych.

Podtytuł "71 rzeczy, które trzeba wiedzieć o świecie" nawiązuje do liczby podrozdziałów, z których każdy niesie konkretne zagadnienie: Fenomen megamiast, W jaki sposób wydzielanie potu poprawia zdolności łowieckie? Czy Stany Zjednoczone naprawdę są wyjątkowe? Dlaczego kurczaki zawładnęły naszym stołem? Zagłada słoni, Beton - twarde fakty. Oto drobny ich wycinek.

Vaclav Smil odnosi się w książce do większości trapiących naszą cywilizację problemów: demograficznych, dotyczących produkcji żywności, zmian klimatu, zanieczyszczenia środowiska, rozwoju energetyki, transportu. Ten naukowiec, nauczyciel akademicki wie, jak w pigułce, przy pomocy danych liczbowych przedstawić kluczowe zagadnienia współczesnego świata. Ma swoim koncie ma już sporo książek poświęconych tak rozległym zagadnieniom (choć po polsku, oprócz tu omawianej, ukazała się tylko jedna: Tworzenie bogatego świata).

Trzeba podkreślić, że kolejne rozdziały, to nie zawsze "odkrywanie Ameryki". Czasem to po prostu ciekawe dowodzenie na podstawie dostępnych danych czegoś, co już w dużej mierze wiadomo. Choćby np. tego, że sekret długowieczności Japończyków może w dużej mierze wynikać z umiaru w spożywanych posiłkach i z towarzyszącej im koncepcji: "żołądek pełny w ośmiu dziesiątych". (W przypadku tego dowodzenia Smil zgrabnie posługuje się danymi o kaloryczności posiłków spożywanych przez Japończyków i dla porównania przez inne nacje. Wcześniej odpiera - również poprzez zestawienie rozmaitych danych - kolejne możliwe powody wspomnianej długowieczności). W innych rozdziałach nurtować może bardziej pytanie postawione przez autora. Na przykład to, czy ogłaszanie współczesnych czasów epoką antropocenu nie jest przedwczesne? Zdaniem Smila warto poczekać z nazywanie naszych czasów takim mianem, bo nie wiadomo, czy piętno, jakie odciskamy na naszej planecie, okaże się czymś więcej niż tylko epizodem w geologicznej kronice Ziemi.

Smil podkreśla, że jego książka jest też przede wszystkim o potrzebie weryfikowania faktów i informacji. Sam - jak opisuje - czerpał je głównie z czterech źródeł: danych statystycznych publikowanych przez organizacje międzynarodowe i globalne instytucje; z roczników statystycznych poszczególnych krajów; z historycznych danych statystycznych gromadzonych przez agencje poszczególnych krajów i z czasopism naukowych.

Liczby nie kłamią, ale można je interpretować w różny sposób - pisze autor i podkreśla, że w tę interpretację trzeba włożyć sporo wysiłku. Trzeba mieć narzędzia, by dane liczbowe osadzić w odpowiednim kontekście historycznym czy międzynarodowym. I Smil to robi. W zależności od tematu każdego z krótkich podrozdziałów czytamy trochę książkę kulturoznawczą, trochę historyczną, trochę socjologiczną, trochę ekonomiczną, a trochę technologiczną. Warto więc po tę pozycję sięgnąć, jak po zgrabne kompendium wiedzy o współczesnym świecie.

Ewelina Krajczyńska
 

Zapisz się na newsletter
Copyright © Fundacja PAP 2024