Dieta ketogeniczna może mieć w dłuższej perspektywie szkodliwy wpływ na metabolizm

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Długofalowe stosowanie diety ketogenicznej, np. w celu schudnięcia, może mieć negatywny wpływ na metabolizm tłuszczów i węglowodanów w organizmie – wynika z pracy opublikowanej na łamach czasopisma „Science Advances”.

- Długotrwale stosowana dieta ketogeniczna u myszy powoduje hiperlipidemię, zaburzenia funkcji wątroby oraz nietolerancję glukozy z powodu zakłóceń w wydzielaniu insuliny – skomentowała główna autorka pracy dr Molly Gallop z University of Utah (USA).

Dieta ketogeniczna pierwotnie była stosowana w ramach terapii pacjentów z padaczką. Jest to dieta bogata w tłuszcze i uboższa w węglowodany. Jej celem jest indukowanie w organizmie ketozy, czyli stanu metabolicznego, w którym - z powodu radykalnego ograniczenia węglowodanów w diecie - wątroba zaczyna produkować ciała ketonowe. Związki te stają się głównym źródłem energii dla organizmu, w tym dla mózgu. Ma to stabilizować aktywność elektryczną neuronów i zapobiegać drgawkom u chorych na epilepsję. W ten sposób dieta ketogeniczna imituje nieco głodówkę, która również nasila produkcję ciał ketonowych w wątrobie.

W ostatnich latach wzrosła popularność tej diety, jako sposobu na zrzucenie nadmiernej masy ciała i uregulowanie przemiany materii u pacjentów z otyłością lub cukrzycą typu 2. Jednak większość badań dowodzących jej skuteczności w tym zakresie koncentrowało się na krótkotrwałych jej efektach.

- Mieliśmy badania krótkoterminowe i takie, które skupiały się wyłącznie na masie ciała, ale tak naprawdę nie było żadnych badań dotyczących tego, co dzieje się w dłuższej perspektywie lub w kontekście innych aspektów zdrowia metabolicznego – wyjaśniła dr Gallop.

Wraz z zespołem badaczy przeprowadziła one długofalowe doświadczenia na myszach, które były na jednej z czterech rodzajów diet: bogatej w tłuszcze (60 proc. kalorii z tłuszczów) diecie typowej dla bogatych krajów Zachodu, diecie niskotłuszczowej, klasycznej diecie ketogenicznej, gdzie większość kalorii (90 proc.) pochodzi z tłuszczów lub na diecie z małą ilością tłuszczów i umiarkowaną zawartością białka. Myszom pozwolono przy tym jeść do woli przez kolejne 9 miesięcy. Jest to długi czas, jeśli weźmie się pod uwagę, że mysz domowa żyje w warunkach naturalnych do 2 lat a w laboratorium może dożyć 4 lat.

W czasie badania naukowcy monitorowali zmiany masy ciała gryzoni, ilość pobieranego jedzenia, analizowano poziom związków tłuszczowych (lipidów) we krwi, nagromadzenie tłuszczów w wątrobie oraz poziom glukozy we krwi i poziom wydzielanej insuliny. Dodatkowo analizowano aktywność genów w komórkach trzustki produkujących insulinę, a z użyciem zaawansowanych metod mikroskopowych sprawdzano zmiany w komórkach będące podłożem zmian parametrów metabolicznych.

Okazało się, że dieta ketogeniczna skutecznie zapobiegała przybieraniu na wadze u myszy obu płci, w porównaniu z dietą odpowiadającą diecie krajów Zachodu. Zwierzęta na diecie ketogenicznej utrzymywały znacznie niższą masę ciała.

Mimo tych korzyści u myszy na diecie ketogenicznej rozwinęły się istotne powikłania metaboliczne, a niektóre z nich - dość szybko.

Jednym z nich było pojawienie się poważnej choroby stłuszczeniowej wątroby i pogorszenie funkcji tego narządu u samców, ale nie u samic. Naukowcy planują w przyszłości sprawdzić, z czego wynikają te różnice między płciami.

- Oczywiste jest, że jeśli stosujesz dietę wysokotłuszczową, lipidy muszą gdzieś trafić i zazwyczaj trafiają do krwi i wątroby – skomentowała współautorka pracy dr Amandine Chaix z University of Utah. Stłuszczeniowa choroba wątroby jest wskaźnikiem zaburzeń metabolicznych i często towarzyszy otyłości.

Kolejnym powikłaniem było całkowite rozregulowanie metabolizmu glukozy. Po dwóch – trzech miesiącach na diecie ketogenicznej, myszy miały niski poziom glukozy oraz insuliny.

- Problem polega na tym, że kiedy podasz tym myszom odrobinę węglowodanów, ich reakcja na nie jest całkowicie zaburzona – zaznaczyła dr Chaix. Jak wyjaśniła, poziom glukozy we krwi jest wówczas przed dłuższy czas bardzo wysoki, co jest dość niebezpieczne.

Naukowcy zaobserwowali, że myszy nie były w stanie regulować poziomu glukozy we krwi, ponieważ komórki ich trzustki nie wydzielały odpowiednio dużych ilości insuliny. Prawdopodobnie z powody przewlekle wysokiego poziomu tłuszczu w diecie, komórki trzustki reagowały stresem i nie były zdolne do prawidłowego funkcjonowania (zaburzony był m.in. proces wewnątrzkomórkowego transportu białek i wydzielania insuliny). Jednak, aby zweryfikować tę hipotezę, potrzebne będą dalsze badania - ocenili badacze.

Co jednak istotne, problemy z regulowaniem metabolizmu glukozy ustały, gdy myszy przestały być na diecie ketogenicznej. Sugeruje to, że przynajmniej niektóre metaboliczne zaburzenia mogą być odwracalne po zaprzestaniu stosowania tej diety.

Autorzy pracy zwracają uwagę, że choć myszy i ludzie różnią się od siebie, to najnowsze wyniki ujawniają niezbadane dotychczas, długoterminowe zagrożenia dla zdrowia metabolicznego, które osoby rozważające dietę ketogeniczną powinny wziąć pod uwagę. - Zachęcam każdego, kto rozważa przejście na dietę ketogeniczną, do rozmowy z lekarzem – ostrzega Gallop. (PAP)

jjj/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Przeciwrakowe działanie szczepionki mRNA przeciwko COVID-19

  • Fot. Adobe Stock

    Brakujące białko może odpowiadać za mózgowe objawy zespołu Downa

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera