Miłośnicy zielonej herbaty żyją dłużej

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Picie herbaty co najmniej trzy razy w tygodniu pomaga zachować zdrowie i dłużej żyć - pokazuje szeroko zakrojone chińskie badanie. Szczególnie korzystnie działa herbata zielona.

Naukowcy z Chińskiej Akademii Badań Medycznych przeanalizowali dane na temat ponad 100 tys. osób, sprawdzając wpływ picia herbaty na ich zdrowie średnio przez 7 lat. Uczestnicy projektu nie mieli w historii medycznej ataku serca, udaru ani nowotworów. Badacze podzielili ich na dwie grupy - entuzjastów herbaty pijących ją co najmniej trzy razy w tygodniu oraz osoby pijące ją rzadziej niż trzy razy na tydzień.

Znany od wieków napój okazał się wyjątkowo korzystny. Jego regularne picie wiązało się z większą liczbą lat przeżytych w zdrowiu i z dłuższym życiem. Na przykład 50-letni amatorzy herbaty zapadali na chorobę wieńcową średnio 1,41 roku później i żyli 1,26 dłużej, niż osoby pojące ją rzadko lub wcale.

Lubujące się w herbacie osoby były też przeciętnie o 20 proc. mniej narażone na choroby serca i udary, o 22 proc. mniej zagrożone śmiercią z powodu zawału i udaru oraz mieli o 15 proc. mniejsze ogólne ryzyko zgonu.

W grupie 14 tys. wybranych z głównej puli osób, naukowcy sprawdzili dodatkowo wpływ zmian w zwyczajach dotyczących picia herbaty. Przeanalizowali w tym celu przyzwyczajenia ochotników w odstępie nieco ponad 8 lat i obserwowali ich później jeszcze przez 5,3 roku. Wniosek - nie warto rozstawać się z herbatą.

Osoby, które piły ją w czasie obu ankiet miały aż o 56 proc. mniejsze ryzyko śmierci z powodu ataku serca i udaru i o 29 proc. mniejsze zagrożenie zgonem z dowolnej przyczyny, w porównaniu do osób, które cały czas od herbaty stroniły.

„Ochronne efekty herbaty były najbardziej wyraźne u osób pijących ją nawykowo. Badania nad mechanizmem jej działania wskazują, że główne bioaktywne składniki herbaty - polifenole nie utrzymują się długo w organizmie. Z tego powodu częste picie herbaty przez dłuższy czas może być potrzebne, aby uzyskać dzięki niej ochronny dla układu krążenia efekt” - mówi dr Dongfeng Gu, autor pracy opublikowanej na łamach pisma „European Journal of Preventive Cardiology”.

Co istotne, w Azji pije się głównie herbatę zieloną i to właśnie ona odpowiadała przede wszystkim za korzystne dla zdrowia skutki. W przypadku czarnej herbaty badacze nie zauważyli wyraźnych efektów. Po części mogło to wynikać z niewielkiej liczby pijących ją uczestników, jednak badanie wskazało też na różnice w działaniu obu typów napoju.

Chińscy badacze podkreślają, że zielona herbata jest bogata w polifenole chroniące przed chorobami układu krwionośnego i czynnikami ich ryzyka, w tym przed nadciśnieniem i zaburzeniami gospodarki tłuszczowej. Natomiast przy opartej na fermentacji produkcji czarnej herbaty, polifenole w dużej części ulegają zniszczeniu. Po drugie, czarną herbatę często pije się z mlekiem, co według wcześniejszych badań także obniża jej korzystne działanie.

Naukowcy zauważyli też różnice między płciami. Według wyników, herbata silnie działała na mężczyzn, a umiarkowanie na kobiety.

Na wynik mogło wpłynąć to, że herbatę piło znacznie więcej mężczyzn uczestniczących w badaniu niż kobiet, co mogło wpłynąć na wynik. Po drugie, u kobiet ogólnie znacznie rzadziej dochodziło do zawałów, udarów i spowodowanych nimi zgonów.

Badanie nadal trwa i dalszych danych mogą dostarczyć udzielić kolejne lata obserwacji.

Więcej informacji tutaj i tu. (PAP)

mat/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Nanoplastik może pogarszać działanie antybiotyków

  • Fot. Adobe Stock

    Po pandemii COVID-19 w USA wzrosła liczba osób cierpiących na przewlekłe bóle

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera