Tyranozaur nie zadowalał się jedynie mięsem swoich ofiar. Potężna szczęka umożliwiała mu miażdżenie i pożeranie kości innych, roślinożernych dinozaurów – donoszą naukowcy na łamach pisma „Scientific Reports”.
Szczęki tyranozaura pozwalały mu na skuteczne miażdżenie kości ofiar - dowodzi grupa badaczy z Florida State University (USA). Naukowcy publikują szczegóły opracowanego przez nich biomechanicznego modelu szczęki tyranozaura, pozwalającego oszacować siłę zgryzu drapieżnika.
Współcześnie żyjące drapieżniki i padlinożercy, jak np. wilki czy hieny cętkowane, są w stanie rozgryzać kości dużych zwierząt nie tylko dzięki wielkiej sile, z jaką zaciska się szczęka, lecz także za sprawą wyspecjalizowanego ułożenia zębów. Zgryz tyranozaura nie był jeszcze tak zaawansowany. Chcąc więc dobrać się do pożywnego szpiku ukrytego w kościach ofiar (głównie potężnych roślinożernych triceratopsów i kaczodziobych hadrozaurów), zwierzę musiało to zrekompensować potężną siłą.
Model szczęki tyranozaura badacze opracowali w oparciu o analizę muskulatury współczesnych krokodyli, a także najbliższych żyjących dziś na ziemi krewnych dinozaurów, jakimi są ptaki.
Sama siła, z jaką zaciskała się szczęka osobników z gatunku Tyrannosaurus rex, nie robi jeszcze wrażenia, zwłaszcza gdy uwzględni się rozmiary tych zwierząt. Według obliczeń P. Gignaca i G. Ericksona z Florida State University wynosiła ona od ośmiu do 34 tysięcy newtonów, czyli około dwa razy więcej niż w przypadku największych żyjących dziś na ziemie krokodyli.
Dużo istotniejszym parametrem wyjaśniającym fakt, że w jelitach skamieniałych tyranozaurów paleontolodzy znajdowali na wpół strawione fragmenty kości triceratopsów, jest ciśnienie, jakie wywierały ostre końce stożkowatych zębów drapieżnika.
Według obliczeń amerykańskich badaczy wynosiło ono aż 3000 megapaskali, czyli około 30 razy więcej, niż ciśnienie panujące na dnie Rowu Mariańskiego. Ząb tyranozaura naciskał na kości ofiary z siłą 30 ton na centymetr kwadratowy.
Siła ta wystarczyła, by tyranozaur mógł rozdrobnić, a następnie strawić nawet najbardziej masywne kości swoich ofiar. "To właśnie ta miażdżąca siła umożliwiała tyranozaurom wykorzystanie w całości ciał wielkich rogatych triceratopsów i dinozaurów kaczodziobych i pozyskiwanie szpiku z bogatych w sole mineralne kości – wyjaśnia Paul Gignac. – Dawało im to przewagę nad mniejszymi drapieżnymi dinozaurami o mniejszej sile zgryzu".(PAP)
krx/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.