Na chorobę Alzheimera cierpi obecnie ponad pięć milionów Amerykanów po 65. roku życia, czyli około 10 proc. seniorów mieszkających w USA. Choroba ta dotyka także około 200 tys. osób przed 65. rokiem życia. Zgodnie z przewidywaniami autorów raportu z organizacji Alzheimer\'s Association, liczba ta w 2050 roku wzrośnie do 14 milionów. W samym 2017 roku choroba rozwinie się u około 500 tys. Amerykanów.

Wraz ze wzrostem zachorowań wzrośnie także obciążenie dla budżetu państwa, z którego obecnie wydaje na leczenie tej choroby 259 mld dolarów rocznie. W 2050 roku będzie to około 1,1 biliona dolarów rocznie.

Choroba Alzheimera jest obecnie piątą najczęstszą przyczyną zgonów wśród seniorów w USA oraz szóstą najczęstszą przyczyną zgonów w całej amerykańskiej populacji. Wśród dziesięciu chorób odpowiadających za najwięcej zgonów w Ameryce jest jedyną, której nie da się zapobiec, nie da się zwolnić jej przebiegu oraz wyleczyć - czytamy w raporcie.

Jak podkreśla autor raportu dr Anton Porsteinsson, problem obejmuje swym zasięgiem także osoby opiekujące się chorymi bliskimi, które są często bardziej narażone na depresję i stany lękowe.

Badacz dodaje, że przyczyn rosnącej liczby chorych na alzheimera jest wiele. Przede wszystkim żyjemy dłużej, a w leczeniu wielu chorób śmiertelnych nastąpił wyraźny postęp.

Celem prowadzonych obecnie badań jest identyfikowanie wczesnych sygnałów świadczących o ryzyku zachorowania, takich jak zmiany dotyczące objętości mózgu czy parametrów płynu mózgowo-rdzeniowego.(PAP)

koc/ agt/