
W 2017 r. w UE więcej osób będzie umierać na raka trzustki niż na raka piersi – szacują eksperci ze stowarzyszenia United European Gastroenterology. Rak trzustki stanie się trzecim największym zabójcą wśród nowotworów złośliwych – po raku płuca i jelita grubego.
Eskperci z United European Gastroenterology (UEG), które skupia wiodące europejskie organizacje zajmujące się zdrowiem układu pokarmowego, przypominają, że liczba zachorowań na raka trzustki rośnie w wielu krajach Unii Europejskiej.
Posługując się liniowym modelem predykcyjnym, obliczyli oni, że w 2025 r. liczba zgonów z powodu tego nowotworu wyniesie w Europie 111,5 tys., co oznacza wzrost o 50 proc. w porównaniu z rokiem 2010, kiedy wyniosła ona 76 tys. (w poszczególnych krajach wzrost wyniesie od 20 proc. do nawet 131 proc.). UEG prognozuje, że już w 2017 r. z powodu raka trzustki umrze 91,5 tys. osób, co sprawi, że stanie się on trzecim wśród nowotworów złośliwych zabójcą Europejczyków – po raku płuca i raku jelita grubego. Wyprzedzi przy tym raka piersi, z powodu którego w przyszłym roku umrze 91 tys. osób.
Eksperci zwracają przy tym uwagę, że zachorowania na raka trzustki w Europie są wciąż znacznie rzadsze niż na raka płuca, jelita grubego czy raka piersi. Jego wysoka pozycja na liście najbardziej śmiertelnych nowotworów złośliwych wynika z tego, że jest on przeważnie diagnozowany w bardzo późnym stadium rozwoju, gdy możliwości leczenia pacjenta i przedłużenia mu życia są niewielkie. Ma to związek m.in. z tym, że rak ten długo rozwija się bezobjawowo lub daje bardzo niecharakterystyczne objawy i wciąż brak jest dobrej metody pozwalającej prowadzić badania przesiewowe pod kątem występowania tego nowotworu. Co więcej, skuteczność leczenia zaawansowanego raka trzustki nie poprawiła się istotnie w ostatnich 40 latach. W rezultacie w krajach UE jedynie około 5 proc. pacjentów z rakiem trzustki przeżywa pięć lat.
„Przeżycie pacjentów z rakiem trzustki jest krótsze niż w przypadku innych nowotworów. Dlatego absolutnie kluczowe jest to, by chorzy otrzymywali diagnozę tak wcześnie, jak to tylko możliwe, w stadium, w którym możliwa jest operacja, dająca obecnie jedyną potencjalną szansę na wyleczenie” - komentuje prof. Matthias Loehr z UEG.
Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Raka Trzustki, który przypada 17 listopada, specjaliści apelują też o rozpowszechnianie informacji na temat raka trzustki i jego objawów, takich jak bóle podbrzusza i pleców, zmiany rytmu wypróżnień czy pojawienie się żółtaczki. Sygnałem, że rozwija się rak trzustki, może być też wystąpienie cukrzycy, dlatego u wszystkich osób, u których świeżo została wykryta ta choroba powinno się wykonywać badania obrazowe trzustki. (PAP)
jjj/ mrt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.