Astronomowie zbadali Ultragłębokie Pole Hubble’a przy pomocy radioteleskopów

Naukowcy użyli sieci radioteleskopów ALMA do zbadania w zakresie fal milimetrowych skrawka nieba zwanego Ultragłębokim Polem Hubble’a. ALMA patrzyła na ten obszar przez około 50 godzin – podało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Wyniki badań zaprezentowano podczas konferencji "Pół dekady ALMA", odbywającej się w Palm Springs w Kalifornii (USA) oraz w serii artykułów w dwóch czasopismach naukowych: „Astrophysical Journal” oraz „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society”.

Pod nazwą Ultragłębokie Pole Hubble’a kryje się niewielki fragment nieba w gwiazdozbiorze Pieca, około 700 razy mniejszy od tarczy Księżyca w pełni. W roku 2004 opublikowano wyniki głębokich obserwacji tego obszaru przez wiele godzin przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Odkryto wtedy zaskakująco dużo galaktyk na tak małym obszarze nieba. Później na ten sam fragment kierowano inne teleskopy pracujące w różnych zakresach długości fali.

Aby uzyskać jak najpełniejszy obraz dalekiego Wszechświata, na Głębokie Pole Hubble’a spojrzała także sieć radioteleskopów ALMA pracująca w zakresie fal milimetrowych. Jest to zespół 66 anten rozmieszczonych na płaskowyżu Chajnantor w północnym Chile. Radioteleskopy patrzyły na skrawek nieba przez około 50 godzin i jest to największa ilość czasu obserwacyjnego, jaki ALMA spędziła na jednym obszarze nieba, a zarazem najgłębsze w historii obserwacje dalekiego Wszechświata na falach milimetrowych.

Naukowcom udało się powiązać obiekty dostrzeżone przez ALMA z widzianymi przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a (HST). Okazało się, że ALMA widzi prawie wyłącznie galaktyki masywne mające ponad 20 miliardów mas Słońca. Ustalono, iż masa gwiazd w galaktyce jest najlepszym wskaźnikiem tempa procesów gwiazdotwórczych w bardzo odległym Wszechświecie.

Jak mówi Jim Dunlop z University of Edinburgh (Wielka Brytania), główny autor jednego z artykułów naukowych, takiego połączenia zdjęć z zakresu widzialnego i ultrafioletowego (HST) z obrazami w podczerwieni i na falach milimetrowych (ALMA) udało się dokonać po raz pierwszy dla wczesnego Wszechświata.

Inny zespół badawczy przeprowadził badania jeszcze dokładniejsze, analizując około jednej szóstej powierzchni Głębokiego Pola Hubble\'a. Udało się dzięki temu wykryć nieznaną wcześniej populację galaktyk.

Manuel Aravena z Núcleo de Astronomía, Universidad Diego Portales w Santiago (Chile) tłumaczy, że nowe wyniki uzyskane przez ALMA wskazują na gwałtowny wzrost zawartości gazu w galaktykach, gdy patrzymy coraz dalej wstecz w czasie. Ten rosnący składnik gazowy jest przypuszczalnie powodem dużego wzrostu tempa procesów gwiazdotwórczych podczas „złotego wieku” formowania się galaktyk, około 10 miliardów lat temu.

Naukowcy planują już kolejne obserwacje, ALMA ma patrzeć na Głębokie Pole Hubble’a przez 150 godzin. (PAP)

cza/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    "Hormon miłości" łagodzi agresję u samic lemurów

  • Zagłębienia po obu stronach, przypisywane drapieżnemu kotowi, fot. Thompson et al., 2025, PLOS One, CC-BY 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/)

    Znaleziony w Anglii szkielet gladiatora nosi ślady kłów drapieżnego kota

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera