
21 lutego 2010 we Wrocławiu zmarł Jacek Karpiński, inżynier elektronik i informatyk, żołnierz Szarych Szeregów, człowiek, który mógł zapewnić Polsce czołową pozycję w światowej informatyce.
Twórca wyprzedającego swoją epokę minikomputera K202 urodził się 9 kwietnia 1927 w Turynie. Był synem Adama Karpińskiego, konstruktora lotniczego i himalaisty oraz Wandy Czarnockiej-Karpińskiej, lekarki i alpinistki.
Podczas II wojny światowej działał w Szarych Szeregach, w Batalionie Zośka (był w tym samym plutonie co Krzysztof Kamil Baczyński). Drugiego dnia powstania warszawskiego został postrzelony w kręgosłup. Choć częściowo sparaliżowany, przeżył kapitulację powstania i został ewakuowany. Udało mu się odzyskać zdrowie, ale do końca życia utykał. Okupacyjna przeszłość Karpińskiego sprawiła, że komunistyczne władze nie były mu przychylne.
Po rehabilitacji, w roku 1946 rozpoczął studia na Politechnice Łódzkiej, później przeniósł się na Politechnikę Warszawską, którą ukończył w marcu 1951. Po studiach, z uwagi na okupacyjną przeszłość, miał problem ze znalezieniem stałej pracy, jednak znalazł zatrudnienie jako konstruktor w zakładach wytwórczych sprzętu elektronicznego Warel (Warszawa). Jego dziełem był nadajnik NPK-2 o mocy dwóch kilowatów. W roku 1955 został adiunktem w Instytucie Podstawowych Problemów Techniki PAN. Brał udział w konstruowaniu pierwszych aparatów USG, jednak wkrótce okazało się, że jego powołaniem są maszyny liczące.
W roku 1957 w Instytucie Podstawowych Problemów Techniki skonstruował lampową maszynę AAH, która na podstawie analizy harmonicznych Fouriera prognozowała pogodę. Dwa lata później powstał pierwszy na świcie tranzystorowy analizator równań różniczkowych AKAT-1.
W roku 1960 był jednym z 6 laureatów ogólnoświatowego konkursu młodych talentów techniki UNESCO. W nagrodę wyjechał do USA, gdzie w latach 1961-62 studiował m. in. na Harvardzie i w Massachusetts Institute of Technology. W wywiadzie dla CRN udzielonym w roku 2007 Karpiński wspominał: „Przyjmowano mnie jak króla. Byłem tym zresztą bardzo onieśmielony. Miałem zaledwie trzydzieści kilka lat. Po studiach poprosiłem o możliwość odwiedzenia całej długiej listy firm i uczelni. UNESCO zgodziło się. W Caltechu witał mnie rektor ze wszystkimi dziekanami, w Dallas - burmistrz miasta. I wszyscy chcieli, żebym dla nich pracował, począwszy od IBM, a skończywszy na uniwersytecie w Berkeley. W San Francisco proponowano mi nawet stworzenie własnego instytutu”.
Powrócił jednak do kraju i skonstruował perceptron - sieć neuronową, która rozpoznawała otoczenie za pomocą kamery i potrafiła się uczyć. Był to drugi taki perceptron na świecie. Kolejnym dziełem Karpińskiego był skaner do analizy fotografii zderzeń cząstek elementarnych, wspomagany przez własnej konstrukcji komputer KAR-65. KAR 65 był 30 razy tańszy i 2 razy szybszy niż produkowane wówczas w Polsce komputery ODRA – wykonywał 100 tysięcy operacji na sekundę. KAR-65 kosztował 6 mln ówczesnych złotych, podczas gdy komputer z Wrocławia - prawie 200 milionów.
Jednak prawdziwie rewolucyjny był K-202 i sama koncepcja minikomputera. W latach 60. XX wieku komputery były wielkimi, coraz mocniejszymi maszynami, wymagającymi specjalnych klimatyzowanych pomieszczeń i zużywającymi mnóstwo energii.
W latach 1970-73 Karpiński zaprojektował pierwszy w kraju minikomputer na układach scalonych małej i średniej skali integracji. Jego jednostka centralna miała wielkość walizki (48x21x60 cm), ale mogła wykonywać milion operacji na sekundę – więcej niż komputery osobiste wytwarzane 10 lat później. Pamięć można było rozszerzyć teoretycznie do 8 megabajtów (co jednak byłoby wówczas niezwykle kosztowne) – w czasach, gdy najlepsze tego rodzaju konstrukcje obsługiwały 64 kilobajty. Niestety, K202 nie był kompatybilny z socjalistycznym systemem RIAD, a jeden z oceniających maszynę decydentów argumentował, że „gdyby dało się stworzyć komputer wielkości walizki… już dawno zrobiliby to Amerykanie”.
Mimo przeszkód udało się w ciągu roku skonstruować prototyp K202 i zademonstrować go podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich w roku 1971. Stoisko odwiedzili między innymi I sekretarz KC PZPR Edward Gierek oraz główny konstruktor komputerów radzieckich . Obaj byli pod wrażeniem. "Powstał minikomputer na elementach elektronicznych czwartej generacji, stanowiący w swojej klasie najbardziej uniwersalną maszynę świata. Liczy z szybkością miliona operacji na sekundę i w tym dorównują mu tylko amerykański minikomputer Super-Nova i angielski Modular One (najnowsza Odra-1304 liczy 20 razy wolniej)" - relacjonowała ówczesna prasa.
Dzięki finansowemu wsparciu firm brytyjskich Data-Loop i MB Metals udało się rozpocząć produkcję K202 i wyprodukować 30 egzemplarzy, z których 15 wyeksportowano do Wielkiej Brytanii, a resztę zakupiły rożne instytucje krajowe. Jeden trafił do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN).
Jednak Karpińskiego odsunięto od prac nad komputerami. Nie mógł znaleźć pracy zgodnej ze swymi kwalifikacjami i doświadczeniem. Nie mógł też wyjechać za granicę, ponieważ odmówiono mu paszportu. W roku 1978 osiadł na wsi pod Olsztynem gdzie zaczął hodować drób i świnie. Mimo deklarowanej „odnowy” po roku 1980 władze nie zgodziły się na objęcie przez konstruktora kierowniczego stanowiska w Instytucie Maszyn Matematycznych ani w zakładach MERA.
Wyemigrował w końcu do Szwajcarii, gdzie zatrudnił się u Stefana Kudelskiego, producenta profesjonalnych magnetofonów NAGRA. Później skonstruował sterowanego głosem robota oraz „inteligentne pióro” – Pen-Readera, czyli ręczny skaner do wczytywania tekstu.
Do kraju Karpiński powrócił w 1990 roku. Był doradcą w dziedzinie informatyki Leszka Balcerowicza oraz Andrzeja Olechowskiego. Chciał produkować w Polsce Pen Readera oraz kasy fiskalne, jednak wpadł w problemy finansowe. Przez pewien czas dorabiał projektowaniem witryn internetowych.
Zmarł w wieku 83 lat.
Jacek Karpiński został trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, w roku 2009 otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, a pośmiertnie, w roku 2010 Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Spoczywa w grobie rodzinnym na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie. Jego dzieła AKAT-1, Percepron, Kar-65 i K202 można zobaczyć w warszawskim Muzeum Techniki.
PAP - Nauka w Polsce
pmw/ krf
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.