Złamane serce może być prawdziwą chorobą

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Walentynki to szczególnie ciężki dzień dla osób nieszczęśliwie zakochanych, mówiących: „mam złamane serce”. Ale czy ich serce naprawdę jest złamane? Jak tłumaczą kardiolodzy, nie jest.

„Zespół złamanego serca to opisana w literaturze medycznej jednostka chorobowa, z którą mamy do czynienia, gdy jakiś silny czynnik emocjonalny, np. stresujące rozstanie, śmierć współmałżonka, zdiagnozowanie groźnej choroby lub duże problemy finansowe, powodują objawy podobne do zawału serca - wyjaśnia dr Sara Sirna z Loyola University Health System w Maywood (USA). - Innymi słowy, jest to grupa symptomów charakterystycznych dla ostrej niewydolności serca, nie mająca jednak podłoża fizjologicznego (miażdżycowego)”.

Inne określenia tego schorzenia to kardiomiopatia stresowa, kardiomiopatia Takosubo lub przemijający zespół balotującego koniuszka. Dokładny mechanizm jego przebiegu nie jest do końca poznany, ale uważa się, że może być spowodowany nadmiernym uwalnianiem adrenaliny i innych hormonów stresu, które mają szkodliwy wpływ na serce.

Jak tłumaczy dr Sirna, objawy „złamanego serca” obejmują zazwyczaj ból w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu, dlatego tak łatwo pomylić je z atakiem serca. Choroba ta dotyczy najczęściej osób po 50. roku życia oraz kobiet, choć spotykana jest także u ludzi młodszych i u mężczyzn.

„Tak jak prawdziwy zawał, zespół złamanego serca może być dla pacjentów bardzo niepokojący. Nie wiedzą, co się dzieje z ich ciałem - mówi Sirna. -Jednak w odróżnieniu od zawału kardiomiopatia stresowa jest zwykle całkowicie odwracalna i nie wywiera żadnego długotrwałego wpływu na mięsień sercowy. Większości dotkniętych nią pacjentów odzyskuje pełną sprawność w bardzo krótkim czasie”.

Problemem, jak tłumaczy kardiolog, jest jedynie to, że zespół złamanego serca i zawał serca trudno jest od siebie odróżnić. „Jeśli więc nagle wystąpią u ciebie objawy, takie jak ból w klatce piersiowej i trudności z oddychaniem, nie zrzucaj winy na miłość. Lepiej od razu zadzwoń pod 112” - żartuje specjalistka. (PAP)

kap/ krf

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Floryda, 25.06.2025. Na zdjęciu z 24 bm. Członkowie załogi: Amerykanka Peggy Whitson (2P) – dowódczyni, Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski (P) – specjalista, Hindus Shubhanshu Shukla (L) – pilot oraz Węgier Tibor Kapu (2L) – specjalista podczas pożegnania przed startem rakiety Falcon 9 w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy’ego na przylądku Canaveral na Florydzie, 24 bm. czasu amerykańskiego. Kapsuła Crew Dragon ma zabrać czwórkę astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) w ramach misji Axiom-4. (sko) PAP/Leszek Szymański

    USA/ Media: Indie, Polska i Węgry powracają do załogowych lotów kosmicznych

  • 25.06.2025  EPA/JAGADEESH NV

    Echa misji Ax-4 w Indiach i na Węgrzech: historyczny lot i szansa dla naszych krajów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera