Pierwsze dwa zdjęcia zostały wykonane 20 i 21 marca b.r. za pomocą kamery szerokokątnej i kamery o węższym polu widzenia. To początek trwających sześć tygodni przygotowań instrumentów naukowych sondy do badań komety 67P/Churyumov–Gerasimenko z bliska.

Przetestowanym na początek instrumentem był OSIRIS, Optical, Spectroscopic and Infrared Remote Imaging System, który posiada dwie kamery do fotografowania komety. Oprócz wspomnianego instrumentu na pokładzie sondy znajduje się dziesięć innych instrumentów naukowych, które posłużą do dokładnego zbadania powierzchni komety, jej geologii, grawitacji, masy, kształtu, wydzielanych gazów, najbliższego otoczenia jądra, a nawet struktury wewnętrznej.

Sonda Rosetta znajduje się w podróży w przestrzeni kosmicznej od 10 lat. Do komety 67P/Churyumov–Gerasimenko ma dotrzeć w sierpniu. Obecna trajektoria sondy doprowadziłaby ją do odległości około 50 tysięcy km od komety, którą minęłaby ze względną prędkością 800 m/s. Seria manewrów korekcyjnych, które mają nastąpić w maju, zmniejszy prędkość sondy względem komety do 1 m/s. W sierpniu 2014 r, Rosetta ma znajdować się w odległości zaledwie 100 km od komety.

Obecnie kometa na zdjęciach z kamer sondy zajmuje jedynie jeden piksel. W miarę zbliżania się sondy do obiektu obraz komety będzie zajmować coraz większą część pola widzenia – aż osiągnie ponad 2000 pikseli. Będzie to odpowiadać rozdzielczości około 2 metrów na piksel.

Najnowsze obrazy zaprezentowane przez ESA to nie pierwsze zdjęcia komety wykonane przez Rosettę. Po raz pierwszy fotografowała cel swojej misji trzy lata temu. Wtedy ekspozycja trwała aż 13 godzin, a obiekt znajdował się 163 miliony kilometrów od sondy.

Rosetta jest misją Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). W projekcie uczestniczą polscy naukowcy. (PAP)

cza/ ula/