Obrzeżki gołębie - „ptasie” kleszcze – groźne również dla ludzi

Jak powiedział PAP parazytolog, prof. Krzysztof Solarz ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (ŚUM) w Katowicach, na inwazję obrzeżka narażone są osoby mające kontakt z gołębiami i miejscami, gdzie często przebywają ptaki. W przeszłości obrzeżki atakowały m.in. hejnalistów na wieży Kościoła Mariackiego w Krakowie, a współcześnie - hodowców gołębi.

Typowymi żywicielami obrzeżka gołębiego są właśnie te ptaki, ale atakuje też jaskółki, gawrony, kawki, wróble, a nawet ptactwo domowe – drób. Dlatego obrzeżki powszechnie występują w miejscach gnieżdżenia się ptaków – w gołębnikach, kurnikach, na strychach, poddaszach czy wieżach kościołów.

„To bliskie sąsiedztwo człowieka. W przypadku braku lub zbyt małej liczby ptasich żywicieli, a także w przypadku nadmiernego wzrostu ich populacji, wygłodniałe obrzeżki mogą przenikać do mieszkań i atakować ludzi, głównie podczas odpoczynku nocnego” – powiedział PAP prof. Solarz, który kieruje Zakładem Parazytologii Wydziału Farmacji z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej ŚUM w Sosnowcu.

Obrzeżki gołębie kłują bardzo boleśnie, a ich ofiara długo odczuwa ból i świąd. Zmiany skórne mogą się utrzymywać nawet do 1,5 roku. Jak podkreśla parazytolog, bardzo niebezpieczne jest zaatakowanie twarzy – może spowodować opuchliznę lub paraliż kleszczowy uniemożliwiający oddychanie. Efektem ukłucia może być też zapalenie naczyń limfatycznych, a u osób wrażliwych – reakcje alergiczne. „W skrajnych przypadkach powtarzające się ukłucia obrzeżków u osób wrażliwych mogą spowodować wstrząs anafilaktyczny i śmierć, notowano takie przypadki w Polsce” – przestrzegł prof. Solarz.

Obrzeżki, tak jak inne kleszcze, mogą być też nosicielami groźnych chorób – m.in. boreliozy, gorączki Q - zakaźnej choroby odzwierzęcej powodowanej przez riketsje Coxiella burnetti, salmonellozy ptasiej, a także kleszczowego zapalenia mózgu.

Jak zaznaczył prof. Solarz, obrzeżki w mieszkaniu stosunkowo łatwo zauważyć, bo wymiary dorosłych osobników to 6 do 10 mm. W ciągu dnia ukrywają się jednak w szparach podłóg, futryn, pod parapetami, progami i tapetami, w szczelinach mebli i miejsc do spania. Wszędzie tam się rozwijają i rozmnażają. Nocą wychodzą z kryjówek w poszukiwaniu żywiciela.

„Walka z nimi jest więc trudna. Preparatami roztoczobójczymi trzeba spryskać wszystkie potencjalne miejsca ich pobytu. Oprócz mieszkań takie zabiegi powinny być przeprowadzone na strychach czy poddaszach. Konieczne może być usuwanie tapet, boazerii czy paneli ze ścian i sufitów, wykładzin, paneli podłogowych, parkietów, płyt sufitowych i ściennych” – mówił parazytolog.

Dlatego jeśli w naszym bliskim sąsiedztwie bytują ptaki, kluczowa jest profilaktyka – gipsowanie i fugowanie szczelin przy oknach czy drzwiach, tynkowanie spękanych ścian wewnątrz i na zewnątrz budynku.

PAP - Nauka w Polsce

lun/ krf/ gma/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 1946. Instytut Radowy im. Marii Curie-Skłodowskiej przy ulicy Wawelskiej wybudowano w latach 1925-1931 według projektu Zygmunta Wóycickiego i Tadeusza Zielińskiego. PAP/Jerzy Baranowski

    Przed stu laty wmurowano kamień węgielny pod budowę Instytutu Radowego w Warszawie

  • 11.06.2025. Chirurg naczyniowy w USK nr 2 PUM dr hab. n. med. Paweł Rynio (L) i kierownik zintegrowanego bloku operacyjnego USK2 PUM w Szczecinie prof. dr hab. n. med. Arkadiusz Kazimierczak (P) w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 2 PUM w Szczecinie, 11 bm. Szpital wdraża innowacyjny system ochrony radiologicznej personelu medycznego - egzoszkielety dla radiologów, 11 bm. Nowy system został zaprojektowany z myślą o specjalistach pracujących w warunkach narażenia na promieniowanie jonizujące – m.in. podczas zabiegów z zakresu radiologii interwencyjnej, kardiologii czy elektrofizjologii. (sko) PAP/Marcin Bielecki

    Szczecin/ Pierwsze w Polsce egzoszkielety dla radiologów - wygodniejsze niż ołowiane fartuchy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera