Badacze starali się dociec, jak na zachowanie ptaków wpływa kolejność wykluwania się, a więc poziom zaangażowania rodziców w ich dzieciństwie. Pisklęta pochodziły z lęgów, w których samice składały i wysiadywały jajka przez kilka dni, co powodowało różnicę w wielkości piskląt.

Okazało się, że młodsze pisklęta w dorosłym życiu chętniej eksplorowały swoje otoczenie, poszukując pożywienia - wynika z badań opisanych w magazynie "Animal Behaviour". Późno wyklute ptaszki były mniejsze niż ich starsze rodzeństwo, gdyż to ich starsi bracia i siostry łatwiej mogły "dopchnąć się" do pożywienia przynoszonego przez rodziców - wyjaśnił dr Ian Hartley z Lancaster University.

Zeberki składają po 3-4 jaja i zaczynają wysiadywanie ich dopiero po jakimś czasie, zwykle po złożeniu trzeciego. Oznacza to, że pisklęta, które wykluły się np. cztery dni później, muszą konkurować ze starszymi o jedzenie. "Niejednoczesne wykluwanie się ma długofalowy wpływ na osobniki" - powiedział dr Hartley portalowi BBC Nature.

Badanie pokazało, że w nowym otoczeniu zachowanie zeberek różniło się w zależności od kolejności wyklucia. Młodsze osobniki wydawały się być śmielsze w nieznanej klatce niż wcześniej wyklute rodzeństwo czy ptaki z innych wylęgów, które przyszły na świat w tym samym czasie.

Naukowcy sprawdzali, jak dociekliwe są zeberki, poprzez rejestrowanie, jak często odwiedzały one karmniki w nowej klatce. Okazało się, że młodsze osobniki zbliżały się do karmnika w ciągu 30 minut zdecydowanie częściej niż inne.

Zdaniem dr Hartleya badanie jako pierwsze pokazało, że kolejność wyklucia może wpływać na "repertuar zachowań" ptaków w dorosłości, a więc może odcisnąć piętno na całym ich życiu. (PAP)

mrt/ agt/