
Nauka o biznesie elektronicznym też wymaga popularyzacji i odpowiedniego podejścia - uważa Michał Laskowski z Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Gdańskiego. W swojej działalności stara się pokazywać młodym ludziom e-biznes od strony praktycznej.
Badacz jest kandydatem - w kategorii Naukowiec/Instytucja Naukowa - w VIII edycji konkursu „Popularyzator Nauki”, organizowanego przez serwis Nauka w Polsce Polskiej Agencji Prasowej oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Michał Laskowski pracuje w Zakładzie Gospodarki Elektronicznej Wydziału Ekonomii UG. "Staram się pracować przede wszystkim ze studentami, zapewnić im jak najlepszy start w przyszłość" - mówi w rozmowie z PAP popularyzator. Jak opowiada, na swoich zajęciach używa nowoczesnych narzędzi informatycznych, zaprasza praktyków biznesu. "Moją mocną stroną jest biznesowe oblicze nauki, które moim zdaniem jest bardzo ważne dla studentów" - opowiada.
"Obowiązkiem w ramach zajęć dydaktycznych jest przekazywanie wiedzy, a ja staram się promować naukę od tej strony praktycznej" - dodaje. Laskowski prowadzi również blog naukowy. Można tam znaleźć np. artykuły o tym, jak wygrać w grę planszową Monopol, recenzje książek czy komentarze do wydarzeń i zjawisk związanych z e-biznesem.
Jak wyjaśnia Laskowski, e-commerce to nauka. "Moim celem jest, żeby studenci i branża to nie byli tylko samoucy, ale specjaliści, którzy czerpią wiedzę naukową z artykułów, badań. Wszystkie aktywności staram się opierać na swoich badaniach naukowych. Jeżeli prowadzę szkolenia z marketingu społecznościowego - nakładam na to swoje badanie. Pokazuję, jakie będą trendy za rok, dwa. To jest mój wkład naukowy" - opisuje.
Jako jeden ze swoich ciekawszych projektów Laskowski podaje współpracę z UXpin.com. "Wspólnie ze studentami badaliśmy, jak zaprojektować aplikację do zarządzania finansami osobistymi" - mówi popularyzator i zdradza, że używano przy tym metody karteczek samoprzylepnych - w ten sposób można eksperymentować na gotowych modułach i zwiększać użyteczność aplikacji. "Bo nauka to eksperymentowanie, to dochodzenie do jakiegoś wyniku, metodą prób i błędów" - uważa.
Badacz z UG jest zwolennikiem eksperymentalnego podejścia do biznesu. Uważa, że papierowe podręczniki w nauczaniu tej dziedziny nie działają. Dlatego chce opracować elektroniczny podręcznik na iPada i Androida. Zdaniem popularyzatora interaktywność i możliwość zamieszczania filmów jest bardzo ważna.
Laskowski opisuje, że kiedy studenci podczas jego zajęć nie radzili sobie z obsługą programu Excel, nagrał filmiki instruktażowe, w których wyjaśniał, jak wykonywać dane działania. "Filmy działają. Zdawalność wzrosła o jakieś 30 proc. To był duży sukces" - cieszy się.
Badacz jest opiekunem merytorycznym Koła Naukowego E-binzesu, w ramach którego prowadzi dla studentów specjalistyczne szkolenia. Umożliwia też studentom wyjazdy i udział w konferencjach, a w ubiegłym roku był trenerem zespołu studentów Google Online Marketing Challenge.
Michał Laskowski prowadził też warsztaty dla licealistów organizowane przez Pomeranian Students\' Coalition. Co roku Laskowski prowadzi też wykłady w ramach Bałtyckiego Festiwalu Nauki. "Robię po pierwsze to, żeby młodzi ludzie wybierali kierunki ekonomiczne, a po drugie, żeby poznawali biznes elektroniczny" - zaznacza.
Dzięki m.in. staraniom badacza na jego wydziale powstała specjalizacja Biznes Elektroniczny. "Jak zaczynaliśmy, mieliśmy problem, żeby zapewnić odpowiednią liczbę uczestników dla specjalizacji, a teraz znaczna większość wybiera naszą specjalizację jako swoją pierwszą. Wydaje się, że to m.in. efekt wykładów w ramach Bałtyckiego Festiwalu Nauki czy prowadzonych na uczelni szkoleń" - uważa rozmówca PAP.
PAP - Nauka w Polsce
lt/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.