
Im bardziej boimy się zaczerwienić, tym bardziej prawdopodobne, że nam się to zdarzy - wynika z badania przeprowadzonego w Australii, a opisanego na łamach "Cognition and Emotion".
Naukowcy ze Szkoły Psychologii na Murdoch University w Australii badali reakcje związane z rumieńcem u 86 ochotników w wieku od 17 do 59 lat. Sprawdzali, w jakim stopniu wiek, płeć, uświadomiona skłonność do czerwienienia się oraz nieśmiałość czy też niepokój związany z możliwą reakcją innych ludzi wpływają na reakcję związaną z rumieńcem.
Najpierw u ochotników oceniano poziom nieśmiałości. Potem poproszono ich o zaśpiewanie kilku zwrotek piosenki pt. "Stary Donald fermę miał", w której naśladuje się odgłosy różnych zwierząt. Podpowiedziano im również, jakie zwierzęta powinny się w kolejnych zwrotkach pojawić. W czasie, gdy badani śpiewali, monitorowano przepływ krwi w ich twarzach. Poproszono ich również, by sami ocenili własne zakłopotanie związane z występem i powiedzieli, czy czuli napływający rumieniec.
Aby zwiększyć zakłopotanie związane z występem, ochotnikom oznajmiono, że ich występ zostanie nagrany i odtwarzany później przez eksperymentatora.
Nie było zaskoczeniem, że kobiety mają większą skłonność do rumieńca, niż mężczyźni. Naukowcy stwierdzili też, że najlepszym prognostykiem rumieńca była nieśmiałość.
Główny autor badania, profesor psychologii z Murdoch University Peter Drummond zauważa, że u ludzi nieśmiałych strach przed rumieńcem może działać wręcz paraliżująco. "Może dojść do sytuacji, w której będą unikać sytuacji związanych z towarzystwem innych tylko dlatego, że przeraża ich to, że zostaną zauważeni albo wyśmiani" - mówi Drummond, cytowany na stronie "News in Science".
Wcześniejsze badania Drummonda sugerują jednak, że większość ludzi nie czerwieni się aż tak, jak im się wydaje. Jego zdaniem powinno to uspokoić ludzi nieśmiałych i przekonać ich, że ich strach przed rumieńcem jest większy, niż sam rumieniec. (PAP)
zan/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.