Mech prosperuje na pingwinich odchodach

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Rośliny, którym udaje się przetrwać w ekstremalnych warunkach, korzystają z dość nietypowego źródła pokarmu - ekskrementów pozostawionych przez pingwiny tysiące lat temu - czytamy w serwisie BBC Nature.

Naukowcy badający mech porastający wzniesienia Antarktydy Wschodniej zaczęli zastanawiać się, w jaki sposób roślina ta nie tylko jest w stanie przetrwać, ale także rozwijać się w tak jałowym i wymagającym terenie.

Na tę część kontynentu składają się w głównej mierze piasek i skały. Mech natomiast, podobnie jak inne rośliny potrzebuje do życia składników odżywczych, zwłaszcza azotu. Ku zaskoczeniu naukowców, analiza podłoża, na którym się rozrósł, wykazała, że zawiera ono masę takich składników. Także azot.

Gdy zaciekawieni naukowcy przyjrzeli się próbkom bliżej, okazało się, że znajdował się w nich izotop azotu 15N, który często występuje w ekskrementach ptaków morskich. Szukając wskazówek w najbliższym otoczeniu, natknęli się z kolei na ślady ogromnej kolonii pingwinów białookich, które zamieszkiwały tamte tereny od 3 do 8 tysięcy lat temu. Znaleźli nie tylko pozostałości szkieletów, ale także małe kamyczki, których pingwiny używały do budowy gniazd. Najważniejsze z punktu widzenia ich poszukiwań okazały się jednak duże pokłady odchodów, które pozostawiły po sobie te ptaki.

Czy jest jednak możliwe, by mech rósł dziś na nawozie pozostawionym przez pingwiny tysiące lat temu? Środowisko, które zamieszkują mchy jest tak zimne i suche, że odchody wchłonięte przez podłoże są niemal przez cały czas zamrożone, a rośliny tak naprawdę każdej zimy ulegają naturalnej liofilizacji - odpowiada prof. Sharon Robinson z australijskiego Uniwersytetu Wollongong.

Większość roślin oczywiście doprowadziłoby to do zguby, lecz nie gatunki zamieszkujące Antarktydę. Dla nich cykl ten stanowi podstawę współpracy, która pozwala im korzystać z zasobów, które pingwiny zostawiły po sobie w dalekiej przeszłości.

Badacze podejrzewają, że mchy na Antarktydzie nie znikną szybko, gdyż ilość odchodów produkowanych przez pingwiny jest tak duża, że widać je z kosmosu. Liczą, że kolejne badania pozwolą zidentyfikować związki chemiczne, które pomagają mchom przetrwać, co może przyczynić się do opracowania nowych metod przechowywania żywności i leków. (PAP)

koc/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Sonda Proba-3 ustawiła się w precyzyjnej formacji

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy: przewlekły ból można złagodzić, ucząc się regulować negatywne emocje

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera