Badacze z NRL od 2004 roku pracują nad nową generacja radarów meteorologicznych bardzo wysokiej rozdzielczości, działających na zasadzie przesunięcia widma częstotliwości tzw. radarów dopplerowskich. Będą one służyć zarówno jako wojskowe radary meteorologiczne w siłach powietrznych USA, jak i jako radary naukowe, badające zjawisko tworzenia się huraganów i sztormów na południu Stanów Zjednoczonych.

Ostatnio opracowany typ radaru nazwie „Mid-Course Radar” jest w stanie ocenić strukturę, sposób tworzenia i obszar powstawania chmur na średnich i dużych wysokościach. Jego prototyp był testowany w ostatnich misjach promów kosmicznych – śledził pozostałe po ich wystrzeleniu smugi kondensacyjne, badał ich skład, określał wysokość i rozpływ.

Jak podali przedstawiciele NRL „Mid-Course Radar” ma moc 3 MW, szerokości wiązki 0,22 st. i rozdzielczość do 0,5 m na dużych odległościach. Pozwala to przy wysokości 2 km na dostrzeżenie skupienia chmur wielkości półciężarówki. Przy niskich częstotliwościach pracy możliwe jest ponadto rozróżnienie pojedynczych kropli wody większych niż 0,5 mm w chmurze deszczowej, zanim podzielą się drobniejsze cząstki.

Naukowcy mają nadzieję, że dzięki radarowi tego typu określą zasięg i obszar tworzenia wielkich chmur deszczowo-gradowych w USA oraz nad Oceanem Atlantyckim. Opady gradu i deszczu od kilku lat przynoszą miliardowe straty rolnictwu Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. (PAP)

mmej/ agt/