
Dinozaury były stałocieplnymi gadami – przekonują naukowcy z międzynarodowego zespołu na łamach najnowszego numeru tygodnika "Nature".
Badania, prowadzone m.in. na kościach dzisiejszych ssaków przeżuwających, odrzucają dotychczasową hipotezę o zmiennocieplności dinozaurów.
Naukowcy skupili się na pierścieniach, które przyrastają w kościach podobnie jak słoje w pniach drzew.
Okazuje się, że obecność tych pierścieni wcale nie jest wskaźnikiem występowania zmiennocieplnej fizjologii, w której zachodzi ogrzewanie zewnętrzne. Tym samym obalono główny argument za zmiennocieplną fizjologią dinozaurów.
Ciemne pierścienie, zarówno u drzew, jak i ssaków, powstają głównie zimą lub w czasie pór suchych, gdy warunki atmosferyczne są bardziej surowe. Wówczas ich przyrost zostaje spowolniony.
Zdaniem badaczy, u zwierząt pierścienie informują o zmianach w metabolizmie na skutek sezonowych wahań hormonalnych. Dotyczy to zarówno zwierząt stało-, jak i zmiennocieplnych.
Badacze podkreślają, że jest to rodzaj wspólnego dziedzictwa wszystkich kręgowców, wewnętrznego zegara, który reguluje potrzeby zwierzęcia w zależności od dostępności zasobów pokarmowych.
Główne ekologiczne czynniki decydujące o grubości pierścieni to raczej deszcz i obecność pożywienia, niż temperatura.(PAP)
krx/ ula/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.