Telekomunikacja i informatyka w medycynie

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Cyfrowa wymiana danych między szpitalami, szybkie konsultacje eksperckie oraz skuteczna diagnostyka to założenia polsko-niemieckiego projektu mającego na celu wykorzystanie nowoczesnych metod telekomunikacyjnych i informatycznych w medycynie.

Na piątkowej konferencji prasowej podsumowującej transgraniczne przedsięwzięcie „Telemedycyna w Euroregionie Pomerania – Sieć Pomerania” rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prof. Przemysław Nowacki powiedział, że współpraca przy tworzeniu sieci telemedycznej dotyczy dwóch niemieckich regionów: Meklemburgii-Pomorza Przedniego i Brandenburgii oraz polskiego Pomorza Zachodniego.

Jak wyjaśnił Nowacki, "projekt zakłada transport danych, które będą wykorzystywane przede wszystkim w diagnostyce wybranych dziedzin. Według zasady: niech wędrują dane, a nie pacjenci". "Ten region, zarówno po polskiej, jak i niemieckiej stronie, jest ubogi w ludzi. Duże aglomeracje, które mają gęstą sieć medyczną, tutaj prawie nie istnieją. Dlatego też niesłychanie ważna będzie możliwość transportowania danych drogą elektroniczną, na podstawie których specjaliści w wybranych miejscach mogliby je odczytywać i stawiać wiarygodne rozpoznania" - tłumaczył.

Nowacki zaznaczył, że bardzo ważną sprawą dla pacjentów potrzebujących pomocy jest właściwe rozpoznanie dolegliwości. "To jest niesłychanie trudne. Często jest tak, że uzyskanie rozpoznania jest dużo trudniejsze i żmudniejsze niż sam proces terapeutyczny. Jeśli z szybkością światła można przekazać informacje, a potem uzyskać szybkie i właściwe rozpoznanie od specjalisty, to proces diagnostyczny poprawia się logistycznie, ale także niesłychanie skraca się" - zauważył naukowiec.

Polsko-niemiecki projekt zakłada połączenie siecią elektroniczną ośrodków medycznych w województwie zachodniopomorskim i w dwóch regionach po stronie niemieckiej w celach konsultacyjnych.

System powstaje przede wszystkim, by zajmować się chorobami nowotworowymi, schorzeniami serca, ale również poszkodowanymi w wypadkach oraz zmianami morfologicznymi w tkankach i narządach. System przewiduje m.in. konsultacje na temat ostrej fazy udaru mózgu, w której szczególnie ważny jest jak najkrótszy czas postawienia właściwej diagnozy.

Telemedycyna to jedna z najnowocześniejszych metod świadczenia usług medycznych. Za pomocą środków telekomunikacyjnych i informatycznych pozwala na szybką wymianę danych, m.in. obrazów, np. wysokiej jakości zdjęć USG czy wykresów EKG.

System ma umożliwić m.in. bezpośrednie połączenie w czasie rzeczywistym placówek medycznych po polskiej i niemieckiej stronie, łącznie z pokazaniem za pomocą kamer pacjenta i prezentacją wyników jego badań. Specjaliści przebywający w różnych placówkach będą mogli dzięki temu na odległość postawić odpowiednią diagnozę.

W projekcie uczestniczy 21 szpitali niemieckich i 11 polskich oraz dwie szczecińskie uczelnie: Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, który jest koordynatorem przedsięwzięcia po stronie polskiej, i Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny.

Wartość projektu to prawie 14 mln euro, mniej więcej po 7 mln euro dla placówek polskich i niemieckich. Za pieniądze te w polskich szpitalach zakupiono m.in. skanery do tworzenia patomorfologicznych preparatów cyfrowych, utworzono sieci teleinformatyczne, które są podstawą do nawiązywania kontaktów z innymi szpitalami, czy opłacono licencje do obsługi systemów komputerowych.

Jak poinformował Nowacki, system telemedyczny ma zacząć działać za kilka miesięcy.

PAP - Nauka w Polsce

res/ hes/ bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Otwock-Świerk, 23.04.2019. Reaktor Maria, 23 bm. w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Otwocku, jedyny w Polsce działający reaktor jądrowy. PAP/Piotr Nowak

    Do 15 maja NCBJ ma czas na odpowiedź na dodatkowe pytania dozoru jądrowego ws. MARII

  • Fot. Adobe Stock

    Prof. Strzelecki: coraz lepiej widać skalę problemu z wykorzystaniem AI w pisaniu publikacji

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera