Najnowsze badania genetyczne, przeprowadzone przez międzynarodowy zespół badawczy, dowodzą, że już 50 tys. lat temu neandertalczycy w Europie byli na skraju wyginięcia. Dotychczas sądzono, że populacja neandertalczyków była na stabilnym poziomie do czasu przybycia na kontynent naszych przodków.

Wyniki z badań neandertalskich DNA opublikowano w lutowym numerze "Molecular Biology and Evolution".

Okazuje się, że większość europejskich neandertalczyków wyginęła co najmniej 50 tys. lat temu. Przetrwała jedynie niewielka grupa, która na nowo skolonizowała środkową i zachodnią Europę, i utrzymała się tam przez ok. 10 tys. lat, do czasu przybycia ludzi współczesnych.

"Fakt, że neandertalczycy w Europie niemal wymarli, ale potem się odrodzili, i że to wszystko miało miejsce na długo przed przybyciem człowieka współczesnego – było dla nas zupełną niespodzianką. Może to oznaczać, że neandertalczycy byli dużo wrażliwsi na zmiany klimatu w ostatniej epoce lodowcowej, niż dotąd przypuszczano" – opisuje prof. Love Dalen z Muzeum Historii Naturalnej w Sztokholmie.

Naukowcy odkryli, że różnorodność genetyczna neandertalczyków, którzy żyli w ostatnim tysiącleciu przed ich ostatecznym wyginięciem, była bardzo ograniczona. U wcześniejszych neandertalczyków, jak również u azjatyckich, różnorodność genetyczna była dużo większa – jest to typowe dla gatunku, który występuje licznie i przez długi czas.

"Zmienność genetyczna u geologicznie starszych neandertalczyków oraz u tych zamieszkujących Azję, jest tak duża jak u ludzi współczesnych w skali gatunku. Natomiast u późniejszych europejskich neandertalczyków nie jest wyższa niż u dzisiejszych mieszkańców Islandii" – wyjaśnia Anders Goetherstroem z Uniwersytetu w Uppsali.

PAP - Nauka w Polsce

krx/ tot/bsz