
<strong>Rejestracją pojazdów zabytkowych interesuje się w Polsce coraz więcej osób. Jednocześnie wiele samochodów, które poruszają się po naszych drogach, wyprodukowano przed 25 laty, co klasyfikuje te auta do grona motoryzacyjnych zabytków. Jak badać takie pojazdy przed dopuszczeniem ich do ruchu drogowego?</strong> Metodykę badań technicznych pojazdów zabytkowych w Stacjach Kontroli Pojazdów opracowuje w ramach doktoratu Adrian Malinowski z <a href="http://www.mech.pg.gda.pl/">Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej.</a>
"Współczesne ustawy nie są przystosowane do obecnych realiów, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w ruchu drogowym takiego pojazdu, jak również przeprowadzania samych badań technicznych przez diagnostę samochodowego" - ocenia doktorant.
Adrian Malinowski podkreśla, że wśród jego motywacji znalazła się chęć propagowania rozwoju kultury i sztuki, a w tym przypadku historii rozwoju motoryzacji. Temat, którym się zajął na potrzeby doktoratu, wychodzi naprzeciw kolekcjonerom pojazdów zabytkowych. Usystematyzowanie badań technicznych w Stacjach Kontroli Pojazdów oznacza podniesienie poziomu bezpieczeństwa takiego pojazdu po dopuszczeniu do ruchu wśród nowoczesnych samochodów. Sama procedura badań technicznych ma być solidną podstawą dla działań wielu instytucji - m.in. policji, rzeczoznawców samochodowych, konserwatorów zabytków, inspektoratu ubezpieczeń.
Jak zapowiada badacz, wyniki jego pracy zostaną wdrożone przez Departament Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury. Planowane jest opracowanie wytycznych do projektu rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie badań technicznych pojazdów zabytkowych.
Innowacją wprowadzoną przez Malinowskiego ma być dwuetapowe badanie techniczne pojazdów zabytkowych.
Pierwszy etap ma polegać na wstępnej klasyfikacji pojazdu ze względu na stan techniczny poprzez kontrolę podzespołów pojazdu przez diagnostę metodą organoleptyczną oraz umieszczenie wyników w opracowanych nowych wzorach dokumentów na Politechnice Gdańskiej, która staje się wiodącą w kraju jednostką naukową zajmującą się problematyką użytkowania pojazdów zabytkowych.
Drugi etap będzie bazował o wnioski z otrzymanych wyników pomiarów przeprowadzonych na urządzeniach diagnostycznych.
"Dyrektor Stacji Kontroli Pojazdów, w której obecnie pracuję jako diagnosta jest współzałożycielem Stowarzyszenia Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów. Organ ten, oprócz organizowania seminariów i sympozjów z udziałem władz miast, właścicieli Stacji Kontroli Pojazdów, diagnostów oraz przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, jest autorem wielu projektów ustaw podpisanych przez władze naszego kraju. Chcę wykorzystać tę drogę, aby opracować główne założenia ustawy oparte o wyniki badań z mojej pracy doktorskiej" - wyjaśnia swoje relacje z resortem infrastruktury rozmówca PAP.
Zaznacza, że wszystkie wyniki jego prac będą opierały się na konkretnych badaniach technicznych pojazdów współczesnych oraz zabytkowych. Badacz zakłada wykorzystanie najistotniejszych urządzeń będących na wyposażeniu każdej Stacji Kontroli Pojazdów.
"Badania obecnie polegają na zebraniu parametrów z pomiarów sił hamowania trzema różnymi sposobami. Jest to pomiar sił hamowania na urządzeniu płytowym, rolkowym, pomiar drogowy z wykorzystaniem opóźnieniomierza oraz pomiar tłumienia zawieszenia. Te czynności wykonywane są dla wielu pojazdów współczesnych. Badania tego typu będą wykonane również dla pojazdów zabytkowych. Porównam zestawienia wyników z tych dwóch grup pojazdów. Wnioski posłużą do zaproponowania nowej metodyki badań pojazdów zabytkowych" - tłumaczy doktorant.
Zdradza, że najbardziej pasjonujący jest dla niego kontakt z historyczną motoryzacją, z technicznymi myślami sprzed wielu lat, do których często dziś się powraca.
Według Adriana Malinowskiego, Politechnika Gdańska staje się wiodącą w kraju jednostką naukową zajmującą się problematyką użytkowania pojazdów zabytkowych. Grono dydaktyczne uczelni współpracuje ze Stacją Kontroli Pojazdów, w której obecnie pracuje młody badacz. Część Zakładu Pojazdów i Maszyn Roboczych Wydziału Mechanicznego wspomaga ośrodek szkolenia diagnostów swoją wiedzą, prowadząc szkolenia z badań technicznych.
"Myślę, że umocniłem przyjaźń owych instytucji, podejmując decyzję o kontynuowaniu nauki na studiach trzeciego stopnia. Mam dostęp do pojazdów zabytkowych, którym wykonuję badania techniczne. Szkolę przyszłych diagnostów z zakresu badań technicznych między innymi pojazdów zabytkowych. Jednocześnie, jako doktorant, mogę dzielić się wiedzą praktyczną ze studentami podczas zajęć dydaktycznych. Ten ogromny dostęp do wiedzy, jaki daje mi praca, studia i kontakt z ludźmi z branży motoryzacyjnej, staje się mocną podstawą pracy doktorskiej" - uważa Malinowski.
Badania doktoranta, prowadzone pod kierunkiem dra hab. inż. Stanisława Tarymy, nagrodzono stypendium programu "InnoDoktorant". Jak przyznaje Malinowski, dzięki funduszom otrzymanym w ramach stypendium "InnoDoktorant" mógł spokojnie skupić się na pisaniu pracy doktorskiej i badaniach, nie martwiąc się o finanse.
PAP - Nauka w Polsce
kol/ agt/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.