Historia i kultura

Naukowcy odkryli na Śląsku neolityczny rondel

Model 3D terenu z wynikami badań geomagnetycznych, rys. M. Furmanek.
Model 3D terenu z wynikami badań geomagnetycznych, rys. M. Furmanek.

<strong>Naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego znaleźli nieznany neolityczny rondel w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza.</strong> To trzecie znane założenie tego typu na obszarze Polski.

Historia znaleziska sięga przełomu 2010 i 2011 roku, kiedy podczas analizy zdjęć satelitarnych udało się zauważyć na jednym z pól kolistą strukturę. W celu zweryfikowania odkrycia, badacze udali się w teren ze specjalistyczną aparaturą do badań nieinwazyjnych, czyli nie wymagających kopania. Zastosowano magnetometr, czyli urządzenie rejestrujące zmiany w polu magnetycznym gruntu. Przebadano niemal 3-hektarową powierzchnię.

"W wyniku tych badań stwierdziliśmy obecność owalnego założenia, składającego się z dwóch koncentrycznych fos. Zewnętrzna ma około 160-180 m średnicy, a fosa wewnętrzna ok. 110-120 m średnicy. Maksymalna szerokość fosy zewnętrznej wynosi ok. 8 m, a wewnętrznej ok. 6 m" - wyjaśnia dr Mirosław Furmanek, kierownik prac archeologicznych.

Do wnętrza reliktów konstrukcji prowadzą dwie bramy (przerwy w fosach), nie można jednak wykluczyć, że w nieprzebadanej części obiektu znajdowało się jeszcze jedno wejście.

Wzdłuż zewnętrznych stron fos widoczne są niewielkie okrągłe struktury - to zapewne pozostałości znajdujących się w tym miejscu palisad.

Wszystkie widoczne cechy obiektu archeologicznego każą sądzić naukowcom, że mają do czynienia z unikatowym założeniem sprzed wielu tysiącleci - rondlem użytkowanym przez przedstawicieli lendzielskiej kultury archeologicznej.

Rondle są do dziś wielką zagadką dla badaczy przeszłości. Te założenia są najstarszymi przykładami monumentalnej architektury w Europie. Do ich wnętrza prowadziło jedno lub więcej wejść, będących przerwami umożliwiającymi komunikację poprzez fosy i palisady. Dotychczas archeolodzy odkryli około 100 rondli, zlokalizowanych głównie na terenie dzisiejszych Węgier, Słowacji, Czech, Moraw oraz Niemiec. Wzniesiono je między 4900 a 4500 lat przed p.n.e.

Największy problem archeolodzy mają z przypisaniem założeniom typu funkcji. "Istnieje wiele interpretacji tych obiektów - wyjaśnia archeolog. - Przeważnie traktowane są jako centra ceremonialne, świątynie. Korelacja pewnych ich elementów ze zjawiskami astronomicznymi, takimi jak położenie Słońca, Księżyca czy gwiazdozbiorów, jest podstawą interpretowania ich jako kalendarzy lub obserwatoriów astronomicznych, pozwalających łączyć wydarzenia przyrodnicze z rytuałami i działalnością rolniczą. Niektórzy traktują je jako centra redystrybucji dóbr i nie wyklucza się również ich funkcji obronnych, jako refugiów. W rzeczywistości funkcja ich była złożona i zapewne łączyła w sobie wszystkie te interpretacje."

Do niedawna tego rodzaju założenia nie były znane z terenu ziem polskich. Jednak dzięki prowadzonej od dwóch dekad prospekcji lotniczej sytuacja uległa zmianie. Odkryto dwa rondle: w Bodzowie koło Głogowa oraz w Wenecji, niedaleko Biskupina. Rondel odkryty przez ekipę dr. Furmanka jest trzecim znanym na terenie Polski.

Oprócz rondla i reliktów z nim związanych dzięki badaniom geomagnetycznym stwierdzono również obecność późniejszej osady, zapewne z epoki żelaza, powstałej już najprawdopodobniej wówczas, kiedy po neolitycznym założeniu nie było śladów.

"Odkrycie w Pietrowicach Wielkich wnosi niezwykle wiele do poznania społeczności rolniczych z młodszej epoki kamienia. Obok badanego od kilku lat obiektu w Dzielnicy koło Ciska, gdzie odkryto pozostałości rozległej osady otoczonej rowami, oddalonego od Pietrowic Wielkich o kilkanaście kilometrów, jest to kolejny przykład imponującego założenia, będącego jednym z najstarszych przykładów architektury monumentalnej w Europie Środkowej" - mówi dr Furmanek.

Zdaniem archeologów, odkrycie to rewiduje poglądy na temat społeczności rolniczych żyjących w tym czasie nad górną Odrą. Rondel stanowił ważny element ówczesnego krajobrazu kulturowego, związany z przemianami zachodzącymi w sferze społecznej i rytualnej.

Jak podkreśla kierownik badań, ważnym elementem analiz jest wykorzystanie nowoczesnych, nieinwazyjnych metod badań archeologicznych. Okazało się, że zastosowanie metod prospekcji z lotu ptaka oraz prospekcji geofizycznej przynosi nowe, często zaskakujące odkrycia.

W badaniach brali udział archeolodzy z Muzeum w Wodzisławiu Śląskim: Sławomir Kulpa i Adrian Podgórski, a wspierał Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Katowicach.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Pomiary georadarowe na zewnątrz gotyckiego kościoła pw. św. Jakuba (fot. Renata Faron -  Bartles).

    Dolnośląskie/ W kościele św. Jakuba Apostoła w Prusicach odkryto nieznane krypty grobowe

  • Jezioro Lednica, wraz z wyspą, zawiera pozostałości rezydencji pierwszej polskiej dynastii. Fot. Mariusz Lamentowicz

    Analizy osadów z dna jez. Lednica mówią o początkach państwa Piastów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera