Nocne wykłady o pruskich karach wojskowych

<p>
<b>Brutalny system kar dyscyplinarnych stosowany w wojsku dawnych Prus
będzie tematem przewodnim nocnego zwiedzania Fortu IV w Toruniu</b>. Nocne
wędrówki podziemiami twierdzy poprowadzą przewodnicy w mundurach z
dawnych epok.</p><br>

"Goście Fortu IV przekonają się o sile toruńskiego garnizonu i geniuszu konstrukcyjnym XIX-wiecznych inżynierów. Ujawnimy, ile prochu mogła pomieścić forteczna prochownia i dlaczego jedna z latryn nazywana jest +szczęśliwą+" - powiedział PAP Paweł Bukowski, toruński przewodnik specjalizujący się w zabytkach architektury militarnej.

W ramach zwiedzania przewidziano także "egzamin" dla rekrutów: obracanie 200-kilogramowej kopuły pancernej, której unikalny mechanizm jest nadal w pełni sprawny.

"Tematem przewodnim naszych wędrówek, które będą rozpoczynać się w poniedziałek i wtorek o zmroku, będą tym razem kary, jakie stosowano niegdyś wobec żołnierzy armii pruskiej. System dyscyplinarny był bardzo rozbudowany, bezwzględny i budzący do dziś grozę swym okrucieństwem" - podkreślił Bukowski.

Podstawowym założeniem, jakie stawiali sobie za cel twórcy dyscypliny wojskowej, zwanej do dziś "pruskim drylem", było to, by żołnierz bardziej bał się swego oficera niż wroga. Tego wymagała ówczesna taktyka, opierająca się na precyzyjnych manewrach zwartych oddziałów piechoty, a także fakt, że znaczną część rekrutów - m.in. więźniów i jeńców pokonanych armii - wcielano pod przymusem.

Najokrutniej postępowano z szeregowymi żołnierzami i podoficerami. Kary dla najniższych szarż ogólnie dzielono na lekkie (nieraniące) i ciężkie (raniące). Za próbę dezercji wymierzano najwyższy wymiar kary dyscyplinarnej - bicie kijami skazańca biegnącego w szpalerze żołnierzy; zwykle, przez kilka dni z rzędu i do śmierci skazanego. W pruskim wojskowym systemie dyscyplinarnym kara "zwykłego" rozstrzelania za to przewinienie, była uważana za "akt łaski".

Fort IV w Toruniu został wybudowany w latach 1878-1884 jako trzeci z kolei fort toruńskiego pierścienia fortecznego. Obecnie jest jedyna budowlą z tego systemu, wykorzystywaną dla celów turystycznych.

W 1894 roku fort otrzymał nazwę - "Yorck" - na pamiątkę postaci pruskiego generała Johanna Davida Yorck von Wartenburg (1759-1830). Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości nazwę tę zmieniono na "Żółkiewski". W 1956 roku wojsko opuściło budowlę. Następnie w podziemiach fortu hodowano pieczarki, a po 1990 roku rozpoczęto jego restaurację i rozpoczęto wykorzystywanie go jako atrakcji turystycznej. OLZ

PAP - Nauka w Polsce

abr/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Warszawa, 08.07.2025. Wydarzenie #HaloKosmos w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, 9 bm. na którym nastąpiło połączenie na żywo z przebywającym na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. PAP/Albert Zawada

    Cztery spotkania dzieci i młodzieży z astronautą na ISS

  • Łódź, 02.07.2025. Przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski (na ekranie) podczas połączenia wideo na żywo w EC1 w Łodzi, 2 bm. Podczas trwającego ok. 20 minut połączenia Sławosz Uznański-Wiśniewski wykonywał eksperymenty w stanie nieważkości oraz odpowiadał na pytania zadawane przez młodzież. (jm) PAP/Marian Zubrzycki

    Łódź/ Sławosz Uznański-Wiśniewski poprowadził lekcję fizyki z kosmosu

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera