<strong> Pacjenci i leczący ich specjaliści apelują o szerszy dostęp do skutecznej w dotyczącej jelit chorobie Leśniowskiego-Crohna terapii biologicznej, która zmieniłaby życie chorych. </strong>Choroba Leśniowskiego-Crohna, nieswoiste zapalenie jelit, ma podłoże autoimmunologiczne. Przyczyna jest nieznana, choć może występować rodzinnie, a typowe dolegliwości często poprzedzone są stresem. Nie potrafimy jej wyleczyć, ale udaje się kontrolować objawy.
Lekami pierwszego rzutu są aminosalicylany i sterydy, w cięższych stanach - głównie sterydy. Niestety sterydy mają ciężkie, często nieodwracalne, działania niepożądane - jak niewydolność kory nadnerczy, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, depresja czy zaniki mięśni. Niektórzy pacjenci uzależniają się od sterydów, innym one nie pomagają. Interwencja chirurgiczna często powoduje komplikacje. Alternatywą dla okaleczających operacji jest terapia biologiczna, która ogranicza proces zapalny, przyspiesza remisję i wydłuża jej trwanie.
W Polsce, wbrew doświadczeniom innych krajów, nadal standardem jest wprowadzanie leków biologicznych dopiero gdy inne metody zawodzą lub są nieskuteczne (strategia "step-up"). Zdaniem specjalistów odwrotny schemat "top-down - rozpoczęcie od najbardziej skutecznych i najszybciej działających leków oraz łączenie terapii biologicznej z immunosupresją zmniejsza ryzyko okaleczającego leczenia chirurgicznego i daje dużo lepsze wyniki.
Potwierdzoną chorobę Leśniowskiego-Crohna ma w Polsce 4792 chorych (rejestr CLC), ale może ich być dużo więcej. Największy odsetek zachorowań odnotowuje się pomiędzy 20 a 35 rokiem życia, ale coraz częściej chorują małe dzieci, a nawet u niemowlęta.
"Leczenie biologiczne w nieswoistych zapaleniach jelit może zmienić naturalny przebieg choroby i opóźnić wystąpienie ciężkich powikłań, dlatego rozpoczęcie go u dzieci we wczesnym okresie choroby, nie poddającej się standardowej terapii, zwiększy szansę na zahamowanie procesu chorobowego i optymalny rozwój dziecka. To w dużym stopniu pozwoli na uniknięcie poważnych konsekwencji w wieku dojrzałym "- powiedziała prof. Barbara Iwańczak, Kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia Akademii Medycznej we Wrocławiu.
"Terapia biologiczna dla najmłodszych pacjentów, zwłaszcza z najcięższą postacią choroby, to szansa na uniknięcie licznych, okaleczających zabiegów, oraz nadzieja na długotrwałą poprawę stanu zdrowia i normalne dzieciństwo. Obserwowane w ostatnim czasie obniżenie się dolnej granicy wieku, w którym dochodzi do ujawnienia choroby i częściej występujący jej ciężki przebieg, to najważniejsze przesłanki dla zwiększenia dostępności leczenia biologicznego wśród dzieci" - twierdzi dr Jarosław Kierkuś, pediatra gastroenterolog z Centrum Zdrowia Dziecka.
Program terapeutyczny dla pacjentów z chorobą L-C wprowadzony został w 2008 roku. Przez 2 lata obejmował tylko leczenie początkowe, bez możliwości podania dawek podtrzymujących uzyskane efekty. Dzięki pracy zespołu ekspertów powołanego przez konsultanta krajowego ds. gastroenterologii - i przy wspierających głosach lekarzy oraz apelach polskich pacjentów skupionych wokół Towarzystwa J-elita - NFZ podjął decyzję o finansowaniu biologicznego leczenia podtrzymującego w chL-C .
Niestety, kryteria włączenia do programu nadal są zbyt restrykcyjne i najostrzejsze w Europie. Pacjenci kwalifikowani są za późno, gdy choroba poczyniła nieodwracalne szkody. Terapia, zgodnie ze wskazaniami klinicznymi powinna być stosowana wcześniej, by spowolnić postęp choroby, uniknąć poważnych powikłań i inwalidztwa.
NFZ ograniczył też czas terapii do 1 roku. co znacznie utrudnia skuteczne leczenie, zwłaszcza u dzieci zakwalifikowanych do terapii biologicznej już z ciężką postacią choroby. Zaprzestanie leczenia zwykle powoduje nawrót. Leczenie epizodyczne jest związane z ryzykiem działań niepożądanych, w tym ciężkich reakcji alergicznych. Część pacjentów na ponowne włączenie leczenia niestety nie odpowiada.
PAP - Nauka w Polsce, Paweł Wernicki
tot/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.