Na niebie widać już pierwsze Leonidy

Źródło: Wikipedia
Źródło: Wikipedia

<strong>10 listopada zaczęły swoją aktywność meteory ze znanego roju Leonidów. Maksymalną liczbę meteorów będziemy mogli obserwować w nocy z 17 na 18 listopada</strong> - informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. <br /><br />

Utworzony przez kometę 55P/Tempel-Tuttle rój Leonidów ma swój okres świetności za sobą. Kometa ta powróciła w najbliższe okolice Słońca w roku 1998 i przez to w latach 1998-2002 mogliśmy obserwować deszcze meteorów, które sięgały aktywnością nawet 3000 zjawisk na godzinę.

Modele teoretyczne opisujące ewolucję roju cząstek wyrzuconych z komety 55P/Tempel-Tuttle na przestrzeni ostatnich kilkuset lat, pokazują wyraźnie, że rok 2002 był ostatnim, w którym mieliśmy szansę obserwować deszcz meteorów z prawdziwego zdarzenia.

Z drugiej strony wzmożona aktywność roju może trwać nawet ponad 10 lat po przejściu komety przez peryhelium więc Leonidy są rojem na pewno wartym obserwacji.

Leonidy możemy obserwować każdego roku w dniach 10-23 listopada. W tym roku, główne maksimum, związane ze starym materiałem naniesionym przez kometę macierzystą wiele powrotów temu, jest spodziewane 17 listopada w okolicach godziny 22:15 naszego czasu, a więc w momencie mało korzystnym dla obserwatorów w Polsce, bo wtedy właśnie radiant roju znajduje się prawie na horyzoncie. Każde opóźnienie w wystąpieniu maksimum będzie jednak działać na naszą korzyść.

W tym roku nie spodziewamy się żadnych fajerwerków. Astronomowie modelujący zachowanie rojów meteorów wskazują jednak, że dodatkowe i niewielkie maksimum może pojawić się 17 listopada o godzinie 16 naszego czasu, a więc w momencie zupełnie niekorzystnym dla obserwatorów w Europie.

Leonidy w Polsce najlepiej obserwować w drugiej połowie nocy. O północy radiant roju znajduje się bowiem 20 stopni nad horyzontem i dopiero wtedy można myśleć o rozpoczęciu obserwacji. Najlepsze warunki wystąpią po godzinie 2 w nocy, kiedy za horyzont schowa się Księżyc. Wtedy będzie można liczyć na 15-20 "spadających gwiazd" w ciągu godziny.

Drobiny komety 55P/Tempel-Tuttle zderzają się z Ziemią prawie czołowo, przez co ich prędkość w Ziemskiej atmosferze sięga rekordowej wartości 72 km/s. AOL

PAP - Nauka w Polsce

tot/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Wizja artystyczna jak powszechne są układy planetarne wokół gwiazd Drogi Mlecznej. Credit: ESO/M. Kornmesser

    Naukowcy: zimne superziemie powszechne w Drodze Mlecznej

  • Fot. Adobe Stock

    Katowice/ Producent satelitów dołączył do hubu gamingowo-technologicznego

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera