2010 rok jest wyjątkowy pod względem liczby rekordów temperatur w całej historii prowadzonych obserwacji - informuje londyński "Times". <br /><br />
Oprócz Rosji, gdzie temperatura w lipcu podniosła się do historycznego szczytu 44 stopni Celsjusza, najwyższe wskaźniki upałów zarejestrowano w wielu miejscach na ogromnej przestrzeni od Finlandii do Cypru w Europie czy też od Kolumbii w Ameryce Południowej po Oceanię.
W krajach Zatoki Perskiej, m.in. w Katarze, Arabii Saudyjskiej, Iraku i Kuwejcie temperatura osiągnęła historyczne maksimum i przewyższyła 50 stopni C., a w Pakistanie sięgnęła 53,5 stopni, co jest nowym rekordem azjatyckim. Ten ostatni pomiar ustępuje tylko o 0,4 stopnia absolutnemu rekordowi świata, zanotowanemu w amerykańskiej Dolinie Śmierci.
Jedyny natomiast rekord, jeśli idzie o najniższą temperaturę, odnotowano w Gwinei, gdzie słupek rtęci spadł do 1,4 stopnia C.
Rok 2010 charakteryzuje się olbrzymimi kontrastami jeśli chodzi o pogodę - chociaż np. w Europie była wyjątkowa chłodna i długa zima, to zdaniem meteorologów amerykańskich pierwsza jego połowa była najbardziej upalną na świecie od początku obserwacji meteorologicznych. YY
PAP - Nauka w Polsce
tot/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.