Nauka dla Społeczeństwa

23.04.2024
PL EN
15.12.2009 aktualizacja 15.12.2009

10 lat Biblioteki Uniwersyteckiej na Powiślu

<strong>Mija 10 lat przenosin Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego z Pałacu Kazimierzowskiego do nowoczesnego gmachu przy ul. Dobrej 56/66. </strong>Swój jubileusz BUW odchodzi już od miesiąca, jednak kulminacja wypadnie na wtorek, 15 grudnia. Właśnie tego dnia w 1999 r. o godzinie 9.00 do nowego gmachu na Powiślu wszedł pierwszy czytelnik.

Jak przypomina rzecznik UW, Anna Korzekwa od momentu założenia Biblioteki Uniwersyteckiej w 1816 roku - przez niemal 80 lat - jej zbiory mieścił Pałac Kazimierzowski, XVII-wieczna rezydencja Wazów na skarpie wiślanej.

Zbiory szybko rosły, a stan techniczny Pałacu ulegał pogorszeniu. Drugi gmach Biblioteki - zaprojektowany tak, by pomieścił milion tomów - powstał w latach 1891-1894. Miał wystarczyć na 75 lat, ale już w 1919 r. znów brakowało miejsca na kolejne książki. Na kolejną siedzibę Biblioteki Uniwersyteckiej trzeba było czekać następnych 80 lat.

Wraz z upadkiem komunizmu, dzięki decyzji rządu Tadeusza Mazowieckiego, dawna siedziba KC PZPR została oddana instytucjom finansowym, a pieniądze z jej wynajmu stały się bazą finansową dla budowy nowej Biblioteki.

Konkurs architektoniczny na budynek nowego BUW-u, ogłoszony w 1993 r. wygrał projekt Marka Budzyńskiego i Zbigniewa Badowskiego. "Prosta, surowa architektura, z dominującym, wszechobecnym betonem, który rozcinają szklane tafle dachów oraz zieleń otaczająca i przenikająca gmach, są elementami wyróżniającymi budynek Biblioteki Uniwersyteckiej w architektonicznym krajobrazie stolicy" - opisuje Korzekwa.

Jak wyjaśnia, Biblioteka Uniwersytecka jest innym światem - stworzonym dla książek, ale głównie dla czytelników. "Biblioteka chce być taka, jak jej użytkownicy - pełna życia, otwartości, aktywna, nowoczesna. Pragnie działać na wielu polach - bibliotekarskim, edukacyjnym, kulturalnym" - zapewnia Korzekwa.

10 lat funkcjonowania pokazało, że wszystkie te sfery przenikają się. 200-letnia tradycja wyznaczająca określone miejsce dla książki, czytelnika i bibliotekarza została w nowym gmachu całkowicie zburzona. Wolny dostęp do zbiorów - w ówczesnych warunkach rewolucyjne i kontrowersyjne założenie - dziś spełnia oczekiwania użytkowników, zapewnia szybki dostęp do książek, swobodną atmosferę i samodzielność.

"10 tysięcy m2 wolnego dostępu przeraża lub onieśmiela, szczególnie czytelników odwiedzających BUW po raz pierwszy. Ale i tu można znaleźć zaciszne miejsce do pracy tylko dla siebie" - opisuje rzecznik UW.

Biblioteka Uniwersytecka tonie w zieleni. Fasada, ściany boczne pokryte są pnączami, dolny ogród przecina strumień, a dach pokrywają odmienne w charakterze i kolorystyce grupy roślin.

Jedność bujnej natury i nowoczesnej, surowej architektury występująca w Bibliotece Uniwersyteckiej jest unikalnym rozwiązaniem w Warszawie. Ogrody są jednym z ulubionych miejsc wypoczynku studentów i mieszkańców Powiśla. Swą atrakcyjnością przyciągają rzesze odwiedzających stolicę. BUW wpisał się w turystyczną mapę Warszawy i stał się niemal obowiązkowym punktem zwiedzania. Do Biblioteki przychodzą nie tylko studenci - ze zbiorów korzystać mogą wszystkie osoby powyżej 16 lat. Dlatego codziennie przewijają się tu ponad trzy tysiące osób. EKR

PAP - Nauka w Polsce

agt/ kap/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024