Wirusolog Alexander Kekule zarzucił władzom niemieckim - centralnym i krajów związkowych - że kupiły niewłaściwą szczepionkę przeciw grypie A/H1N1 (zwanej też świńską grypą).
Kekule uważa, że znacznie przydatniejsza jest szczepionka, jaką zamówiło sobie wojsko - nie ma ona żadnego "wzmacniacza" i działa tak samo jak szczepionka przeciw zwykłej grypie sezonowej. Stosuje się ją m.in. w USA. Przewaga klasycznej szczepionki polega na tym, że sprawdziła się już ona "miliardy razy".
Resort obrony potwierdził w poniedziałek doniesienia prasowe, że Bundeswehra zamówiła dla swoich żołnierzy własną szczepionkę przeciwko grypie A/H1N1, pozbawioną "kontrowersyjnych substancji dodatkowych".
W szczepionce dla żołnierzy nie ma - jak twierdzi ta gazeta - "kontrowersyjnych substancji dodatkowych ani zawierających rtęć środków konserwujących". Jest to szczepionka Celvapan firmy Baxter, dopuszczona 6 października do stosowania w UE.
Agencja dpa informuje, że niemiecki związek pediatrów domaga się, by u dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6 lat również stosować szczepionkę "bez dodatków wzmacniających". AZ
PAP - Nauka w Polsce
ro/ bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.