Genetycy rozpoczęli badania DNA zasuszonych roślin, zgromadzonych w XVIII w. przez ucznia Karola Linneusza. Będą je porównywać z okazami rosnącymi dziś w ogrodzie-muzeum koło domu słynnego botanika - informuje specjalistyczne pismo "Taxon".
W ogrodzie domu Linneusza rośnie dziś wiele roślin bardzo niepewnego pochodzenia. Naukowcy zastanawiają się, czy rośliny te pochodzą bezpośrednio od okazów, które krzewiły się tam w XVIII w.? Aby odpowiedzieć na to pytanie, pracownicy Uniwersytetu Uppsali rozpoczęli badania kolekcji wysuszonego, sprasowanego materiału roślinnego, zgromadzonego w XVIII w. przez ucznia Linneusza - Adama Afzeliusa.
Analiza tak starych roślin stanowi test dla współczesnych, genetycznych metod sekwencjonowania DNA. Na razie okazało się, że sekwencjonowanie ponad dwustuletniego materiału roślinnego jest w ogóle możliwe. Genetycy wyodrębnili już z kolekcji Linneusza długie fragmenty DNA.
Naukowcy mają nadzieję, że badanie pozwoli ustalić, czy rośliny rosnące dziś w ogrodzie w Hammarby mają coś wspólnego z okazami uprawianymi przez dawnego właściciela tej posesji. "Byłoby miło, gdyby udało się wykazać, że stary materiał (z zielników) jest genetycznie taki sam, jak rośliny rosnące dziś w Hammarby, i stworzyć żywe herbarium dla odwiedzających ten ogród latem turystów " - mówi kierująca pracami Katarina Andreasen.
Praca ta "otwiera też możliwość ekscytujących możliwości badawczych z wykorzystaniem materiału z herbariów na całym świecie" - dodaje badaczka. ZAN
PAP - Nauka w Polsce
tot/ bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.