MPiPS w odpowiedzi naukowcom: wróżka to też zawód

Nie wykluczymy wróżki z listy zawodów; jest zawód naukowca, jest i
wróżki - powiedziała rzeczniczka MPiPS Bożena Diaby, odnosząc się
do listu naukowców, w którym protestują przeciwko umieszczeniu na
liście takich profesji jak astrolog, wróżbita czy
bioenergoterapeuta.

List otwarty jest reakcją na opublikowanie przez Urząd Pracy (instytucję podległą Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej) dokumentu "Klasyfikacja zawodów i specjalności", w którym obok takich profesji jak architekt, adwokat, matematyk czy urzędnik pojawiają się astrolog, wróżbita, bioenergoterapeuta, refleksolog czy radiesteta.

"To jest spis, nie ma mocy prawnej, ma charakter porządkujący. Jest to rozporządzenie z 2004 r. i zawód wróżki zawsze się na tej liście znajdował" - powiedziała Diaby w czwartek w rozmowie z PAP.

Jak wyjaśniła, o wpisanie danego zawodu na listę mogą wnioskować m.in. stowarzyszenia zawodowe, urzędy, a nawet osoby prywatne. "Zgłoszenie weryfikuje Departament Rynku Pracy i na ogół rozpatruje je pozytywnie. Oczywiście są zawody, których nie można wpisać na listę, nielegalne, takie jak mafioso czy stręczyciel. Ale nie ma powodu, by spychać wróżki do podziemia" - podkreśliła.

Dodała, że jeśli ktoś ma zarejestrowaną działalność gospodarczą jako wróżbita czy astrolog i odprowadza z tego tytułu składki do ZUS, ma prawo do zasiłków i świadczeń.

"Na tej liście jest ponad 60 tys. zawodów. Jest aktualizowana co dwa lata, bo niektóre profesje wymierają, pojawiają się też nowe. Ale nie sądzę, żebyśmy wykluczyli z niej wróżki" - zaznaczyła Diaby.

Uznała, że w obecnej sytuacji kraju "Klasyfikacja zawodów i specjalności" nie jest największym problemem. "Czy warto z takiego powodu pisać listy i traktować to tak poważnie? Naukowcy też nie zawsze zajmują się poważnymi rzeczami, proszę spojrzeć choćby na Antynoble" - dodała Diaby.

List do minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak powstał z inicjatywy naukowców związanych z warszawskim Centrum Fizyki Teoretycznej Polskiej Akademii Nauk i został opublikowany w internecie na stronie www.cft.edu.pl/protest. Podpisało się pod nim ponad tysiąc osób.

Sygnatariusze listu uważają "za skandaliczne umieszczenie na tej liście szeregu profesji niemających nic wspólnego z cywilizacją XXI wieku, a już na pewno z oficjalnie głoszoną przez rząd RP ideą tworzenia społeczeństwa opartego na wiedzy". Chodzi im o takie zawody jak astrolog, wróżbita i bioenergoterapeuta. AKW

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Malaria może sprzyjać chłoniakowi u dzieci

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy: rekin gryzie również w samoobronie

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera