<strong>W ocenie obrad Okrągłego Stołu trzeba kierować się rzetelną oceną sytuacji, wiedzą historyków, a unikać emocji i uogólnień</strong> - pisze na łamach "Rzeczpospolitej" prezydent Lech Kaczyński.
"Mądrość opozycji polegała wówczas na tym, że potrafiła skorzystać z okazji i rozpocząć przy okrągłym stole drogę do wolności pomimo niesprzyjających warunków. Okrągły Stół był przedsięwzięciem taktycznym, a nie organiczną umową zawartą pomiędzy rządzącymi a społeczeństwem reprezentowanym przez stronę opozycyjną" - wyjaśnia Lech Kaczyński.
Prezydent dodaje jednak, że wokół Okrągłego Stołu szybko rozpoczęła się budowa legendy. "Czyż nie stał się on zbyt szybko fundamentem i usprawiedliwieniem słabości nowego polskiego państwa, które powstawało po 1989 roku" - zastanawia się.
Według prezydenta, powołując się na ducha Okrągłego Stołu, zaniechano wielu poważnych spraw. "Widać to w słabości wielu instytucji demokratycznego państwa, w tym szczególnie prokuratury, sądów i służb specjalnych. Dyskusje na temat interpretacji Okrągłego Stołu w moim przekonaniu długo nie zamilkną" - dodaje.
"Uczestniczyłem osobiście w tamtych obradach. Ponoszę zatem za nie swoją cząstkę odpowiedzialności. Z dzisiejszej perspektywy wiem, że można było chcieć więcej i bardziej zdecydowanie negocjować. Tyle że jest to przekonanie nabyte wiele miesięcy i lat później" - pisze Lech Kaczyński w "Rzeczpospolitej". BOS
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.