Historia i kultura

Rozdano Nagrody Historyczne "Polityki"

<strong>Historycy dr hab. Bożena Szaynok z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz prof. Marcin Kula i dr Błażej Brzostek z Uniwersytetu Warszawskiego</strong> zdobyli Nagrody Historyczne &quot;Polityki&quot;.

Uroczystość rozdania nagród odbyła się po raz 47. w siedzibie "Polityki" w Warszawie. Nagrody te przyznawane są za publikacje dotyczące historii najnowszej Polski.

Dr hab. Bożena Szaynok otrzymała nagrodę w kategorii prac naukowych i popularnonaukowych za książkę "Z historią i Moskwą w tle. Polska a Izrael 1944-1968" (Instytut Historyczny Uniwersytetu Wrocławskiego we współpracy z IPN).

W uzasadnieniu werdyktu członek jury prof. Wojciech Wrzesiński powiedział, że "książka ta może być zaliczona do książek doskonałych i wyróżniających się na tle ogromnej liczby wydawnictw, które obecnie zalały rynek". Jego zdaniem, książka ta wejdzie na trwałe do historiografii dziejów najnowszych.

"Książka jest komplementarna, jej autorka dokonała szerokiej kwerendy, nie tylko w Polsce, ale także w Izraelu, sięgając jednocześnie do bardzo wielu źródeł" - podkreślił.

W tej samej kategorii nagrodę otrzymał dr Błażej Brzostek za książkę "Za progiem. Codzienność w przestrzeni publicznej Warszawy 1955-1970" (wydawnictwo Trio). Według Wrzesińskiego, "jest to książka, która otwiera drogę historykom do badań tego, czego być może na co dzień nie dostrzegamy, a co z czasem nabiera historycznej wartości".

"Przy takich okazjach jak ta człowiek ma przekonanie, że rzeczywiście napisał coś wartościowego" - powiedział Brzostek. "Myślę, że ta książka jest bardzo zadowolona z nagrody" - dodał autor.

Nagrodę w dziale wydawnictw źródłowych otrzymał prof. Marcin Kula za książkę "Autoportret rodziny X. Fragment żydowskiej Warszawy lat międzywojennych" (Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne). "Książka ma bardzo poważne znaczenie w wyjaśnieniu wielu złożonych, skomplikowanych problemów rodziny inteligenckiej o żydowskim pochodzeniu" - uzasadniał werdykt Wrzesiński.

W rozmowie z PAP twórca nagrody oraz przewodniczący jury Marian Turski powiedział, że nagroda powstała na lekkiej fali zelżenia cenzury "przynajmniej w sprawach naukowych". "Wymyśliłem tę nagrodę w roku 1958, gdy zostałem kierownikiem działu historycznego, gdyż już wtedy wydawało mi się rzeczą konieczną stymulowanie badań nad najnowszą historią Polski" - powiedział Turski.

Nagrodę przyznano po raz pierwszy w 1959 r. i otrzymał ją żołnierz Armii Krajowej Zygmunt Klukowski za książkę pt. "Dziennik z lat okupacji". Jak powiedział Turski, książka ta "po dzień dzisiejszy jest uważana za jedno z najważniejszych wydawnictw źródłowych XX w."

Nagrody ogłaszano co roku, z wyjątkiem dwukrotnej przerwy: raz w latach siedemdziesiątych, gdy władze PRL zawiesiły tę nagrodę, ponieważ redakcja nie uległa naciskowi, by zmienić kandydatów do nagrody oraz jurorów, po raz drugi - w latach 1981 i 1982, gdy "Polityka" nie chciała przyznać nagród w warunkach stanu wojennego.

Wśród dotychczasowych laureatów tej nagrody znaleźli się m.in. Władysław Bartoszewski, Andrzej Garlicki, Andrzej Paczkowski, Franciszek Ryszka, Janusz Tazbir, Marian Brandys, Jacek Kuroń, Daniel Beauvois, Mieczysław F. Rakowski i Jerzy Eisler. NNO

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  •  Cytadela w Starej Dongoli z zaznaczeniem lokalizacji domostw  omówionych w  artykule (opracowanie: Adrian Chlebowski). Źródło: African Archaeological Review

    Co jadano w Starej Dongoli? Sorgo, pszenica i jęczmień podstawowymi składnikami lokalnej diety

  • Fot. Wikipedia/ domena publiczna

    Benedykt Dybowski został naukowcem na zesłaniu, a potem udał się tam już dobrowolnie

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera