Szacuje się, że wczesne etapy niealkoholowego stłuszczenia wątroby występują u jednej na trzy dorosłe osoby. Objawy pojawiają się dopiero, gdy choroba wkracza w stadium zaawansowane, a diagnoza następuje często, gdy narząd ma już ślady uszkodzenia.

Badania prowadzone były przez międzynarodowy zespół badaczy z brytyjskiego Imperial College London, Uniwersytetu w Gironie (Hiszpania), Uniwersytetu Tor Vergata w Rzymie oraz Instytutu Badań nad Chorobami Układu Sercowo-Naczyniowego i Metabolicznymi (INSERM) w Tuluzie.

Naukowcy ustalili, że obecność we krwi związku produkowanego przez bakterie jelitowe ma związek z wczesnym rozwojem niealkoholowego stłuszczenia wątroby. Związek ten to kwas fenylooctowy.

Badania prowadzone były w grupie 100 otyłych kobiet ze stłuszczeniem wątroby. Analizie poddano próbki krwi, moczu, kału oraz próbki pobrane podczas biopsji wątroby. Zebrane informacje porównywano z danymi dotyczącymi zdrowych kobiet. Stwierdzono, że w pierwszej grupie poziom kwasu fenylooctowego był wyraźnie wyższy oraz miał związek z kumulowaniem się tłuszczu w wątrobie.

Kontynuując badania na modelu zwierzęcym, naukowcy zaobserwowali, że podawanie zdrowym myszom kwasu fenylooctowego spowodowało większą kumulację tłuszczu w ich wątrobach. Podobnie, po przeszczepie próbek kału od pacjentek ze stłuszczeniem wątroby u myszy ze sterylnym mikrobiomem jelitowym zaczęło rozwijać się stłuszczenie.

Zdaniem autorów, test wykrywający poziom kwasu fenulooctowego we krwi mógłby w przyszłości pomóc odpowiednio wcześnie wykrywać oznaki niealkoholowego stłuszczenia wątroby u osób w grupie ryzyka. (PAP)

koc/ ekr/