Historia i kultura

60 lat temu zginął gen. Leopold Okulicki

<p>60 lat po tragicznej śmierci ostatniego dowódcy Armii Krajowej gen. Okulickiego (ps. &quot;Niedźwiadek&quot;) ostatnie chwile jego życia nadal owiane są tajemnicą, a miejsce pochówku generała jest nieznane. 6 lutego w <a href="http://www.muzeumniepodleglosci.art.pl/">Muzeum Niepodległości w Warszawie</a> odbył się wieczór wspomnień o gen. Okulickim. </p>

Gośćmi spotkania byli żołnierze Armii Krajowej i Szarych Szeregów, a także historycy zajmujący się dziejami Polski Podziemnej. Zebrani obejrzeli film dokumentalny: "Życiorys do protokołu - rzecz o generale L. Okulickim" w reżyserii Włodzimierza Dusiewicza.

Dyskutanci byli zgodni, że gen. Okulicki, wybitny konspirator i jeden z twórców Polski Podziemnej, zasługuje na miano bohatera narodowego. Niektórzy goście zwracali jednak uwagę, że w jego życiorysie są pewne znaki zapytania.

Jedną z kontrowersyjnych decyzji Okulickiego jest wydany przez niego 19 stycznia 1945 r. rozkaz o formalnym rozwiązaniu Armii Krajowej. "Zadajemy sobie wciąż pytanie, czy generał nie podjął tej decyzji za wcześnie. Ale trzeba też pamiętać, że rozwiązując AK, +Niedźwiadek+ wzywał Polaków do kontynuowania na własną rękę walki o odzyskanie pełnej niepodległości państwa" - powiedział dr Józef Rell z Komisji Historycznej Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej

Historycy uważają za błąd Okulickiego to, że w marcu 1945 r. przyjął wraz z innymi 15 polskimi przywódcami zaproszenie na rozmowy z sowieckim gen. Sierowem. Rozmowy - jak się miało okazać - były tylko pretekstem do zwabienia polskich przywódców,  którzy zostali następnie podstępnie porwani przez sowieckie organy bezpieczeństwa i postawieni przed moskiewskim sądem.

"Gen. Okulicki miał świadomość, że przyjmując wraz z innymi Polakami zaproszenie na rzekome rozmowy z Sowietami, idzie na niemal pewną śmierć" - wyjaśnił dr Rell. "Spotkał się z władzami sowieckimi, bo chciał w ten sposób zbić argumenty tych władz, które oskarżały Polaków o uchylanie się od walki z Niemcami" - dodał.    

Jak podkreślił prof. Wiesław Wysocki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, przed moskiewskim sądem Okulicki z wielką odwagą bronił honoru Armii Krajowej i demaskował sowieckie kłamstwa. "Jeszcze trzy miesiące po wyroku Okulicki napisał w więzieniu specjalny memoriał do Stalina w obronie dobrego imienia żołnierzy Polski Podziemnej" - przypomniał prof. Wysocki. 

Skazany w procesie moskiewskim na 10 lat więzienia (inni sądzeni wtedy polscy przywódcy dostali od 8 lat do 4 miesięcy wiezienia), "Niedźwiadek" zginął rok później w niejasnych okolicznościach - prawdopodobnie został zamordowany.

Przez lata władze sowieckie podawały oficjalnie, że Okulicki zmarł na atak serca. Obecnie - zdaniem historyków - wszystko wskazuje na to, że generał został zamordowany na zlecenie władz ZSRR. "W latach 90. strona polska uzyskała dostęp do rosyjskich dokumentów, które wskazują na morderstwo. Nie mówią one jednak, w jaki sposób zadano Okulickiemu śmierć ani gdzie został on pochowany" - tłumaczy dr Rell.

Oficjalne dokumenty podają, że generał zginął 24 grudnia 1946 r. "Tę datę śmierci potwierdził jeden z więźniów z sąsiedniej celi moskiewskiego więzienia. Według jego relacji, właśnie tego dnia gen. Okulicki został siłą wyciągnięty z celi, słychać było odgłosy stawiania oporu i krzyk nadzorców więziennych" - wyjaśnił Rell. Nie ustalono dotychczas miejsca pochówku generała.

Leopold Okulicki, pseudonim Niedźwiadek, urodził się w 1898 r. Od 1914 służył w Legionach Polskich, a od 1918 r. - w Wojsku Polskim. Walczył w kampanii wrześniowej 1939 r., a potem w konspiracji. Od 1944 r. pełnił funkcję pierwszego zastępcy, a następnie p.o. szefa sztabu Komendy Głównej AK. W latach 1944–45 był dowódcą AK (Komendantem Sił Zbrojnych w Kraju). W styczniu 1945 r. wydał rozkaz rozwiązania AK, a w marcu tegoż roku został podstępnie aresztowany przez NKWD w Pruszkowie. Skazany na 10 lat więzienia w czerwcu 1945 r. w tzw. procesie szesnastu zginął na moskiewskiej Łubiance w 1946 r.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Łucyk

we

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Wikipedia/ domena publiczna

    Ekspert: Koronację Bolesława Chrobrego można porównać do wejścia Polski do UE

  • Rekonstrukcja "skandynawskiego pasa". Z wyjątkiem szklanego paciorka (3), wszystkie artefakty wykonane są z żelaza (fotografia: R. Fortuna; zdjęcie rentgenowskie: A. Jouttijärvi; rysunek: A. Kuzioła)"

    Badania najstarszego cmentarzyska Bornholmu wskazują na kluczową rolę wyspy w epoce żelaza

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera