Co kryje zasypany szyb górniczy sprzed tysięcy lat?

Janików.
Janików.

<strong>Od Gór Świętokrzyskich po Wisłę, wzdłuż północnej krawędzi Wyżyny Sandomierskiej ciągnie się szlak kilkudziesięciu kopalni krzemienia z okresu neolitu i z epoki brązu.</strong> W lipcu w kamieniołomach w Janikowie odkryto kolejną, która wymaga badań archeologicznych. Jest interesująca jako przykład pradziejowej nieudanej inwestycji - w bardzo głębokim szybie górnicy sprzed kilku tysięcy lat nie odnaleźli surowca wysokiej jakości. O nowo odkrytym szybie, dostrzeżonym przez ekipę badającą wcześniej stanowisko w Wilczycach i o śladach płytkiego kopalnictwa widocznych w leśnym kamieniołomie opowiada dr Marek Florek, archeolog z sandomierskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków.

Z kamieniołomu w Janikowie wydobywany jest wapień, stosowany w budownictwie i wykorzystywany do celów rzeźbiarskich. Wykonana została z niego m.in. znaczna część krzyży, kapliczek, figur przydrożnych i pomników nagrobnych w okolicach Sandomierza i Opatowa. Trwającą do dziś eksploatację kamieniołomu rozpoczęto w XVI wieku.


\" Zasypany szyb kopalni.

Pokłady wapienia występujące w Janikowie poprzecinane są kilkoma poziomami zawierającymi stosunkowo niewielkie, nieregularne konkrecje (bryły) krzemienia. Pierwsze informacje, że mógł być on eksploatowany w pradziejach metodami górniczymi pochodzą z 1952 roku, kiedy to przypadkowo natrafiono w ścianach kamieniołomu na puste przestrzenie, określone przez odkrywców jako jaskinie, w rzeczywistości będące zapewne korytarzami bądź komorami. W tym roku w połowie lipca Janikowo odwiedziła grupa archeologów, którzy prowadzili badania w Wilczycach - naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN (prof. Romuald Schild, Halina Królik), dr Piotr Włodarczak z krakowskiego oddziału tego Instytutu, dr hab. Jerzy Libera z Instytutu Archeologii UMSC w Lublinie.

"Archeolodzy przyjechali obejrzeć kamieniołom i dostrzegli w litej skale szyb zasypany przez gruz kamienny. Ma on głębokość 9,5 metra, co stanowi o jego wyjątkowości, ponieważ najgłębsze szyby odkryte w Krzemionkach Opatowskich mają 9 metrów głębokości. Szyb przecina zwarte bloki kamienne i na dole rozszerza się w komorę" - opisuje dr Florek.

Znalezisko, zostało wstępnie zadokumentowane. Na razie wstrzymano prace w okolicach szybu. Jeżeli uda się znaleźć środki na badania, doświadczony archeolog będzie mógł podjąć się poprowadzenia tu badań. "Warto sprawdzić co kryje się w warstwach kredy za zasypiskiem; może jest tam korytarz?" - zastanawia się doktor.

Wapień w janikowskim kamieniołomie poprzerastany jest poziomami krzemienia z okresu kredy, piętro geologiczne turon. Jak wyjaśnia dr Florek, stąd właśnie wzięła się nazwa tego surowca: krzemień szary turoński. W okolicy jest dużo miejsc, gdzie można było znaleźć lepsze gatunki krzemienia, np. krzemień czekoladowy, świeciechowski czy pasiasty, szczególnie chętnie użytkowane w neolicie i początkach epoki brązu. Z krzemienia turońskiego można było wykonywać tylko drobne narzędzia.

\" Poziome pokłady krzemienia.

"Wykonano olbrzymią pracę, aby dostać się do krzemienia o kiepskich właściwościach użytkowych. Ludzie pracujący w płytkich kopalniach postanowili sprawdzić, co jest głębiej i zawiedli się" - przypuszcza archeolog. Jego zdaniem, krzemień z Janikowa był jednak dalej eksploatowany, chociaż już raczej za pomocą płytkich szybów przez ponad 1000 lat, co najmniej do połowy epoki brązu.

Na górze, ponad kamieniołomem, znajdują się pracownie, gdzie dokonywano wstępnej obróbki. Jak tłumaczy doktor, krzemień jest poprzerastany wapieniem, a ponieważ nie opłacało się transportować surowca wraz z tym, co się nie nadaje do użytku, zatem na miejscu odbijano korę wapienną i przygotowywano bryłę do handlu lub właściwej produkcji narzędzi.

Przez wiele lat archeolodzy zgromadzili różne drobne narzędzia wykonane z krzemienia turońskiego. Jego odłupki przerabiano na grociki strzał, wkładki do sierpów, drobne narzędzia do skrobania i drapania. Jest znajdowany na stanowiskach archeologicznych w okolicach Janikowa.

PAP - Nauka w Polsce, Karolina Olszewska

tot/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badanie: wilki wolą dzikie kopytne od bydła i koni

  • Słowik. Fot. Adobe Stock

    Ekspert: słowiki przez rok uczą się śpiewu

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera