Po erze komputerów osobistych, telefonów komórkowych i Internetu nadchodzi era robotów - przekonują naukowcy z Politechniki Śląskiej. http://www.polsl.pl
Na razie konstruowane tam roboty służą głównie do szkolenia inżynierów, ale już wkrótce nikogo nie powinien zdziwić robot podlewający kwiaty, zabawiający dzieci, pilnujący domu lub zachwalający produkty w supermarketach. W czwartek na Wydziale Elektrycznym Politechniki Śląskiej w Gliwicach http://www.elektr.polsl.gliwice.pl/ otwarto pierwsze w Polsce Laboratorium Robotów Mobilnych.
GLIWICKIE LABORATORIUM ROBOTÓW
Dzięki powstającym tam robotom studenci będą mogli w praktyce poznać zasady mechaniki, elektroniki, informatyki, telekomunikacji, budowy mikroprocesorów i systemów sterowania - tworzących spójną całość - w postaci robota, który będzie tym inteligentniejszy, im lepsze będzie miał oprogramowanie.
\"Sztuczna inteligencja polega m.in. na tym, aby z prostych odruchów tworzyć bardziej złożone zachowania, tak jak dzieje się np. w przypadku owadów. Odpowiednio zaprogramowane roboty mogą rozpoznawać mowę, analizować obraz i podejmować decyzje, np. o tym czy ominąć przeszkodę, czy też iść dalej. A od tego już tylko krok do usługowego robota w domu lub w firmie\" - ocenia współtwórca stworzonego w Gliwicach robota Hexor, http://www.stenzel.com.pl/glowna.htm Maciej Sajkowski.
HEXORA STWORZYLI ZAPALEŃCY
Początki Hexora sięgają 2002 roku, kiedy grupa zapaleńców wygrała konkurs \"Mój pomysł na biznes\", ogłoszony przez Politechnikę Śląską i Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny http://www.geoland.pl/firmy/firma_041.html z grupy szwedzkiego Vattelfalla.
Za pieniądze wygrane w konkursie zespół skończył pracę nad robotem, a potem udoskonalał go. Zwieńczeniem prac jest otwarcie laboratorium, sfinansowanego przez koncern Vattelfall.
SKORPION NA SZEŚCIU ŁAPACH
Hexor wyglądem przypomina skorpiona. Widzi nawet w ciemnościach. Chodzi na sześciu \"łapach\", potrafi omijać przeszkody. Jest wrażliwy na dotyk i jak nietoperz ma zdolność echolokacji.
Dotychczas trafił do ok. 20 szkół technicznych w całej Polsce, gdzie pomaga w nauce mechatroniki, robotyki i przedmiotów pokrewnych oraz oswaja uczniów z towarzystwem robotów. Standardowy robot kosztuje ok. 6,5 tys. zł.
Inny współtwórca Hexora, Tomasz Stenzel, przekonuje, że już teraz odpowiednio zaprogramowany robot może być użyteczny na co dzień. Zaopatrzony w kamerę może pilnować dzieci, domu, monitorować pracę niani przekazując obraz na przykład do biura rodziców. W przyszłości możliwe jest przystosowanie go także do spełniania różnych funkcji wykonywanych dziś przez sprzęt agd.
STEROWANY Z KOMPUTERA PRZEZ ŁĄCZE RADIOWE
Hexor jest sterowany z komputera przez łącze radiowe o zasięgu od kilkunastu metrów w budynku, do kilkuset na otwartej przestrzeni. Transmitując obraz z kamery Hexora można wykorzystać go jako mobilną kamerę internetową. Nie ma problemu, aby rozbudować konstrukcję np. o kompas, czujnik ruchu, natężenia oświetlenia, stężenia gazów lub dźwięków.
PO HEXORZE - GŁOWA ANDROIDA
Gliwiccy naukowcy, we współpracy z Uniwersytetem Stanowym w amerykańskim Portland, http://www.pdx.edu/academics.html gdzie również dotarł Hexor, pracują już nad kolejnym robotem, nazwanym Głową Androida.
Ma to być robot podobny kształtem do człowieka. Jego gesty, mimika i słowa mają być tak skoordynowane, aby mógł zastąpić np. personel stoisk promocyjnych w supermarketach, nie tylko zachwalając produkty, ale również ucinając sobie krótkie pogawędki z klientami.
\"Takie roboty nie są mobilne, ale przy pomocy głowy, ramion, przedramion i dłoni potrafią koordynować syntezę mowy z mimiką wykonanej z silikonu twarzy oraz gestykulacją.
Wyliczono, że człowiek sprzedający jakiś produkt używa ok. 200 słów. Współczesne komputery są więc w stanie ogarnąć typową konwersację pomiędzy człowiekiem a androidem rozpoznającym mowę\" - mówi Stenzel.
PAP - Nauka w Polsce, Marek Błoński
4 lutego 2005
reo
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.