W Puławach działa najnowocześniejsza na świecie instalacja do produkcji ekstraktu chmielowego. Metodę ekstrakcji chmielu za pomocą dwutlenku węgla opracowali naukowcy z Instytutu Nawozów Sztucznych w Puławach. Ekstrakt lub granulat chmielowy dodaje się do słodu jęczmiennego i wody. Po dorzuceniu drożdży piwowarskich i po procesie fermentacji, z mieszanki tej powstaje piwo.

GORĄCY GAZ POD CIŚNIENIEM

Do ekstrakcji chmielu instytut wykorzystuje gaz w tzw. warunkach nadkrytycznych. Oznacza to, że gaz poddaje się działaniu wysokiego ciśnienia i wysokiej temperatury. W ten sposób zyskuje on niektóre właściwości cieczy (gęstość i zdolność do rozpuszczania substancji), a nie ma napięcia powierzchniowego charakterystycznego dla cieczy - informuje mgr inż. August Turczyn z Instytutu Nawozów Sztucznych w Puławach.

Dawniej rozpuszczalnikiem stosowanym przy ekstrakcji była ciecz, na przykład alkohol etylowy. Gaz w stanie nadkrytycznym jest jednak lepszy.

EKSTRAKT LEPSZY NIŻ GRANULAT

Ekstrakt jest bardziej wydajny i trwalszy niż stosowany powszechnie granulat. Granulat trzeba zużyć w ciągu kilku miesięcy, natomiast ekstrakt można przechowywać nawet kilka lat w specjalnych puszkach. Dzięki temu w latach \"tłustych\", kiedy produkcja chmielu jest wysoka, można robić zapasy ekstraktu na lata nieurodzajne.

Ekstrakt ma jeszcze jedną zaletę - nie przechodzą do niego metale ciężkie i pestycydy pochodzące z chmielu.

PIERWSZA W POLSCE I TRZECIA NA ŚWIECIE

\"Jest to pierwsza w Polsce instalacja tego typu i trzecia na świecie. Jest też trzecia na świecie pod względem wielkości produkcji, większe mają tylko Niemcy i Amerykanie. Nasza instalacja jest jednak najnowocześniejsza. Ma w pełni zautomatyzowaną i sterowaną komputerowo produkcję\" - mówi inż. Turczyn.

Instalacja działa w Puławach od trzech lat.

Może przetworzyć nawet 13 ton chmielu na dobę. Faktyczna produkcja jest nieco mniejsza, ale i tak zakład przerabia około 850 ton chmielu rocznie. Zaopatruje w ekstrakt firmy, mające w sumie ponad 70 procent udziału w rynku piwa w Polsce.

BRĄZOWY MEDAL DLA PUŁAWSKICH NAUKOWCÓW

\"Staramy się też uzyskiwać zamówienia ze wschodu, ale jest nam trudno. Przetwórstwo chmielu to dość hermetyczna branża, na świecie rządzą w niej Niemcy i Amerykanie. My trochę, mówiąc szczerze zamieszaliśmy na rynku, ale musieli się pogodzić z tym, że istniejemy i w Polsce praktycznie zdominowaliśmy rynek\" - wyjaśniA Turczyn.

Metoda puławskich naukowców zdobyła brązowy medal na 5. Międzynarodowej Wystawie Wynalazków Innowacje w Gdańsku w ubiegłym roku.

PAP - Nauka w Polsce, Urszula Jabłońska

22 września 2004