Nowoczesną komorę badawczą, która służy do oznaczania emisji szkodliwego formaldehydu opracowali naukowcy z Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Płyt Drewnopochodnych w Czarnej Wodzie.

Formaldehyd znajduje się w wielu preparatach chemicznych, takich jak farby i lakiery, a także w klejach, które służą do produkcji płyt drewnopochodnych wytwarzanych tzw. metodą suchą - mówi dyrektor ośrodka, mgr inż. Maria Antoni Hikiert.

Według nowych przepisów, które niedawno weszły w życie, wszyscy producenci płyt drewnopochodnych, wykorzystywanych w budownictwie i przy produkcji mebli, muszą sprawdzać poziom szkodliwego formaldehydu emitowanego przez ich produkty. Do płyt drewnopochodnych zalicza się płyty pilśniowe, wiórowe oraz sklejki.

CORAZ OSTRZEJSZE NORMY

Każda płyta przeznaczona do sprzedaży musi być oznaczona symbolem CE. Symbol ten świadczy o tym, że emisja formaldehydu z niej pochodzącego nie przekracza normy obowiązującej w Unii Europejskiej.

\"Większość płyt wykorzystywanych w meblownictwie produkuje się metodą suchą. Metodą mokrą (bez użycia kleju) opłaca się wytwarzać tylko płyty o grubości 5 mm i cieńsze. Nie nadają się one na meble, chyba, że na dna szuflad i tyły szaf\" - mówi dyrektor ośrodka.

Inż. Hikiert przypuszcza, że norma emisji formaldehydu może zostać w najbliższej przyszłości nawet jeszcze bardziej zmniejszona. Związek ten w przepisach Unii Europejskiej nie jest już bowiem kwalifikowany jako \"przypuszczalnie kancerogenny\"(rakotwórczy), a wręcz uznano go za \"kancerogenny\".

Do tej pory zakłady produkujące płyty drewnopochodne mogły uzyskać (w PZH lub w Instytucie Medycyny Morskiej), na podstawie okresowych badań, świadectwo higieniczności wyrobu. Taki certyfikat był ważny przez np. trzy lata. Obecne przepisy wymagają jednak bieżącej kontroli produktów.

KWASOODPORNA KOMORA, KTÓRA BADA PŁYTY

Komora produkowana przez OBRPPD pozwala przygotowywać próbki, które po badaniu laboratoryjnym - z użyciem spektrofotometru - pozwolą precyzyjnie oznaczyć, jaką ilość formaldehydu będzie wypromieniowywał w ciągu godziny metr badanej płyty.

W komorze próbka jest mielona i poddawana odpowiedniej obróbce. Wydzielany z próbki formaldehyd pochłaniany jest w czterech parach płuczek z wodą destylowaną. Pełny cykl pracy komory trwa pięć godzin.

Komorę wyposażono w nowoczesną automatykę, opartą o sterownik swobodnie programowalny (PLC). Do programowania, sterowania i monitorowania pracy komory służy panel dotykowy.

Zastosowane rozwiązania gwarantują utrzymanie wymaganych parametrów i prawidłowy przebieg pomiarów. Redukują czynności obsługi do minimum. Zapewniają przy tym bieżącą informację o stopniu zaawansowania procesu oraz o wystąpieniu ewentualnych zaburzeń.

Komora mieszcząca badaną próbkę wykonana jest ze stali kwasoodpornej - trwałej i odpornej na warunki pracy.

Urządzenie to można kupić w ośrodku za ok. 60 tysięcy złotych. \"Podobnej klasy urządzenia, produkowane na zachodzie, kosztują co najmniej dwukrotnie więcej. Ponadto nasze urządzenie jest łatwe w obsłudze, skomputeryzowane i nowoczesne. Pracownicy firmy kupującej u nas komorę zostają przeszkoleni w jej obsłudze. Zapewniamy też serwis\" - zapewnia dyrektor Hikiert.

* * *

Dodatkowe informacje można uzyskać w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Przemysłu Płyt Drewnopochodnych ul. Mickiewicza 10A, 83-262 CZARNA WODA tel. 058/5878216, fax 058/5878716 Adres w internecie http://www.obrppd.com.pl e-mail: obrppd@obrppd.com.pl

PAP - Nauka w Polsce, Urszula Jabłońska

2 września 2004