Granicznik płucnik jest jednym z kilku gatunków porostów występujących na terenie Polski, któremu grozi ostateczne wyginięcie.
Lasy Państwowe http://www.lp.gov.pl/ wspólnie z Uniwersytetem Wrocławskim http://www.uni.wroc.pl prowadzą od początku lipca projekt badawczo-wdrożeniowy mający na celu jego specjalną ochronę.
Program zainaugurowano w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie http://www.lasy-krosno.com.pl/ - w nadleśnictwach Stuposiany i Bircza.
POROST W DUŻYCH KOMPLEKSACH LEŚNYCH
Sukcesywnie, jak zapewnia główny wykonawca programu, specjalista ds. ochrony przyrody i ekosystemów leśnych RDLP w Olsztynie http://lp.olsztyn.rdlp.gov.pl/ Andrzej Ryś, będzie on wdrażany w dyrekcjach: w Szczecinie, Szczecinku, Gdańsku, Olsztynie, Białymstoku, Lublinie, Krakowie i Katowicach. Na terenie 60 nadleśnictw, gdzie może potencjalnie występować.
\"Granicznik płucnik zachował się jedynie w dużych kompleksach leśnych - w lasach o charakterze puszczańskim\" - mówi Andrzej Ryś.
Jako przykłady wymienia Puszczę Białowieską, Augustowską, Knyszyńską, Bieszczady i Beskid Niski.
Główną przyczyną wymarcia granicznika płucnika w Polsce były zanieczyszczenia atmosferyczne.
Porost ten jest szczególnie wrażliwy na zanieczyszczenia związkami siarki, azotu oraz metalami ciężkimi.
\"Z powodu dużego zanieczyszczenia atmosfery stanowiska granicznika zanikły w Polsce centralnej, południowej i zachodniej\" - wyjaśnia Ryś.
Gatunek ten wymaga dużych, starych kompleksów leśnych. Rośnie na pniach drzew liściastych, których wiek przekracza zazwyczaj 80 lat, w miejscach umiarkowanie zacienionych.
CO STAŁO SIĘ Z OWOCNIKAMI
W ramach projektu Andrzej Ryś wyszukuje miejsca występowania granicznika płucnika, a następnie oznacza takie drzewostany. Wokół nich tworzy się w promieniu 60-100 metrów tzw. strefy wydzielone.
Jak mówi leśnik, w strefach tych można wykonywać wszystkie rodzaje rębni, m.in. cięcia pielęgnacyjne i trzebieże, poza całkowitym zrębem.
Porosty uważane są za doskonałe wskaźniki czystości powietrza.
W czasie opadów pochłaniają duże ilości wody. Niektóre gatunki mogą siedmiokrotnie zwiększać objętość plechy. Woda jest następnie sukcesywnie oddawana do środowiska, a wewnątrz lasu tworzy się swoisty mikroklimat.
Jak wyjaśnia Ryś, w wyniku wieloletnich skażeń atmosferycznych w Polsce wiele gatunków porostów zatraciło niektóre cechy warunkujące rozmnażanie.
\"Granicznik płucnik nie wytwarza w tej chwili owocników. Ostatnie porosty zawierające owocniki zanotowano tuż po wojnie w Puszczy Boreckiej\" - mówi.
Brak owocników utrudnia rozmnażanie się porostów za pomocą zarodników. Mogą się one rozmnażać wegetatywnie, przez tzw. urwistki.
Jednak z powodu zbyt dużej ich wielkości wiatr może je przenosić na stosunkowo niewielkie odległości.
NA POMOC POROSTOWI
Pomocna może okazać się tu działalność człowieka. Andrzej Ryś jako pierwszy w Polsce wykonał implantację fragmentów granicznika na drzewostany znajdujące się na terenie Nadleśnictwa Strzałowo w RDLP w Olsztynie.
\"Po trzech latach eksperymentu 65 proc. z implantowanych przeze mnie plech przyjęło się, a ich przyrosty osiągają centymetr rocznie\" - opowiada.
Dawniej granicznik występował w Polsce często. Wykorzystywany był m.in. w leczeniu chorób płuc i dróg oddechowych.
Na terenie Polski wstępuje ponad 1600 gatunków porostów. Ochronie gatunkowej podlega ponad 200.
Kierownikiem merytorycznym dwuletniego projektu jest prof. Wiesław Fałtynowicz z Wydziału Biologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
PAP - Nauka w Polsce, Bogusława Szumiec-Presch
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.