Jak poinformowano w ambasadzie, do kompozycji zostanie wykorzystanych 120 tys. kwiatów. Zajmą one powierzchnię ponad 400 m kwadratowych - 300 sztuk na każdy metr kw. Kwiaty te pochodzić będą z Belgii, gdzie podobne prezentacje są tworzone od początku lat 70.

"Kwietny dywan, który będzie +tkany+ w Warszawie, jest nawiązaniem do naszej tradycji. Jednak jego wzór, którego szczegółów nie zdradzimy, ma nawiązywać do kultury polskiej" - powiedział dziennikarzom ambasador Jan Luykx.

Ułożeniem i pielęgnowaniem kwietnej kompozycji zajmie się 35 pracowników Zakładu Oczyszczania Miasta. Przy dywanie z begonii powstanie też specjalny pomost obserwacyjny, który umożliwi zapoznanie się ze wzorem kompozycji z pewnej wysokości.

Pomysł układania kwietnych dywanów zrodził się z potrzeby wykorzystania ciętych kwiatów begonii, bowiem hodowcy tych roślin sprzedają jedynie ich cebulki.

Dywan Kwietny autorstwa Etienne Stautemans - architekta krajobrazu został ułożony po raz pierwszy w 1971 r. na Grand-Place w Brukseli - stolicy Belgii. Zwyczaj ten był kultywowany już wcześniej we Flandrii (region Belgii), ale dopiero dzięki pracy architekta i jednocześnie - pasjonata begonii - stał się trwałą częścią belgijskiej tradycji. Teraz, kwietne dywany są układane w Brukseli co dwa lata.

Kompozycje z begonii autorstwa Stautemansa powstały także m.in. w Niemczech, Luksemburgu, Paryżu, Londynie i Amsterdamie.

Belgia jest największym producentem begonii - co roku hodowanych jest tam 60 mln tych roślin. MWO

PAP - Nauka w Polsce

bsz