W piśmie skierowanym do premiera jego nadawcy przypomnieli, że obecnie toczą się rozmowy dotyczące utworzenia w Polsce Centrum Kosmiczno-Obronnościowego Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), którego działalność miałaby skupiać się wokół technologii podwójnego zastosowania, bezpieczeństwa oraz przetwarzania danych satelitarnych.

Podpisani pod listem przedstawiciele nauki - w tym rektor Politechniki Łódzkiej i przewodniczący Łódzkiego Partnerstwa Akademickiego skupiającego największe państwowe uczelnie w Łodzi prof. Krzysztof Jóźwik, a także osoby ze świata biznesu i eksperci - przedstawili argumenty przemawiające za wyborem Łodzi jako lokalizacji dla Centrum ESA.

Jednym z nich jest położenie miasta w centrum kraju i Europy, dzięki czemu jest ono jednym z najlepiej skomunikowanych ośrodków w kraju – z szybkim dostępem do Warszawy, a w przyszłości także Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zdaniem autorów pisma, integracja projektu Centrum ESA z rozwijaną obecnie siecią Kolei Dużych Prędkości oraz infrastrukturą CPK, która powstaje na terenie łódzkiej aglomeracji, stworzyłaby komplementarny układ, zapewniający efektywny dostęp do połączeń lotniczych i kolejowych dla instytucji o zasięgu i charakterze ESA.

W liście przypomniano, że Łódź liczy obecnie 650 tys. mieszkańców, a w całej aglomeracji – 850 tys., tworząc jeden z największych rynków pracy w Polsce. „Jednocześnie region łódzki, mierząc się z wyzwaniem depopulacji, aktywnie uczestniczy w unijnej inicjatywie Harnessing Talent, której celem jest przyciąganie i zatrzymywanie wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Ulokowanie Centrum ESA w Łodzi stanowiłoby znaczące wzmocnienie tych działań” - podkreślono.

Według autorów wniosku większość dużych podmiotów działających w branży kosmicznej - CREOTECH, ICEYE, EYCORE, CBK PAN, SENER, Airbus, Bartolini Air, WZL1, POLSA, MON, MRiT - znajduje się w promieniu do 100 km od Łodzi. Podobnie jest w przypadku dużych ośrodków ESA na zachodzie Europy, które również są ulokowane przy stolicy kraju i dużym międzynarodowym lotnisku. Jako przykłady wymieniono: ESA/ESTEC w Holandii - 45 km, ESA/ESRIN we Włoszech - 20 km, ESA/ECAST w Wielkiej Brytanii - 90 km.

Argumentem za uruchomieniem w Łodzi Centrum Kosmiczno-Obronnościowego jest także jej potencjał akademicki, który tworzy 16 uczelni i ponad 74 tys. studentów.

Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki prowadzą liczne projekty badawcze związane z sektorem kosmicznym, obronnym i cyberbezpieczeństwem. Wśród dotychczasowych osiągnięć uczelni wskazano m.in. zabezpieczenia dla Wielkiego Zderzacza Hadronów w CERN, projekty półprzewodnikowe MISAC czy udział łódzkich naukowców w budowie „sztucznego słońca” we Francji. W strukturach ESA pracuje obecnie pięciu absolwentów Politechniki Łódzkiej, w tym polski astronauta dr Sławosz Uznański-Wiśniewski.

Sygnatariusze listu zaznaczyli, że Łódź dysponuje atrakcyjnymi nieruchomościami i terenami inwestycyjnymi, pozwalającymi na rozpoczęcie prac operacyjnych ESA w krótkim czasie oraz na etapową rozbudowę centrum w formule modułowej. Atutem ma być też dostępność terenów należących do Portu Lotniczego Łódź, umożliwiających stworzenie infrastruktury bliskiej operacjom lotniczym.

„Jesteśmy przekonani, że Łódź posiada zasoby, kompetencje i warunki niezbędne do pełnienia roli regionalnego centrum ESA dla Europy Środkowej, uzupełniając istniejące ośrodki Agencji i wspierając rozwój programów edukacyjnych oraz kadrowych ESA Academy. Ulokowanie Centrum ESA w Łodzi byłoby także symbolem uznania dla miasta, które – pomimo trudnej poprzemysłowej historii – nieustannie inwestuje w nowoczesność, wiedzę i technologie. Dla mieszkańców byłby to wyraźny znak, że ich miasto staje się integralną częścią europejskiej infrastruktury bezpieczeństwa i innowacji” - czytamy w piśmie skierowanym do premiera.

Inicjatywę zawartą w liście wysłanym do premiera Donalda Tuska poparła grupa radnych Sejmiku Województwa Łódzkiego, którzy zaprezentowali we wtorek projekt uchwały w tej sprawie.(PAP)

Nauka w Polsce

agm/ drag/