Uczelnie i instytucje

Raport: z jednego euro wpłaconego do Horyzontu Europa do Polski wracają 63 eurocenty

3.07.2025. Euro - banknoty  - zdjęcie ilustracyjne. PAP/Szymon Pulcyn
3.07.2025. Euro - banknoty - zdjęcie ilustracyjne. PAP/Szymon Pulcyn

Z jednego euro wpłaconego przez Polskę do budżetu programu Horyzont Europa do kraju wracają tylko 63 eurocenty – napisano w raporcie Centrum Łukasiewicz. Zdaniem autorów, żeby wykorzystać środki z kolejnego programu ramowego na odpowiednim poziomie, konieczna jest m.in. reforma systemu nauki.

W raporcie Centrum Łukasiewicz „Nowy horyzont, nowe możliwości: polskie podejście strategiczne do programu Horyzont Europa 2.0” przypomniano, że Horyzont Europa to 10. program ramowy Unii Europejskiej w dziedzinie badań i rozwoju (B+R). Kolejny program, na lata 2028–2034, którego budżet Komisja Europejska (KE) proponuje podwoić do 175 mld euro, „wzmocni konkurencyjność Europy i pomoże sprostać kluczowym wyzwaniom (klimatycznym, cyfrowym, zdrowotnym, obronnym)”. Program będzie powiązany z nowym Europejskim Funduszem Konkurencyjności (ECF) o budżecie ok. 410 mld euro.

Horyzont Europa 2.0 zachowuje strukturę czterech filarów (I Doskonała Nauka, II Konkurencyjność i Społeczeństwo, III Innowacje oraz IV Europejska Przestrzeń Badawcza). Największy budżet (44 proc. całości) przypadnie drugiemu z nich, w którym mają być finansowane projekty związane m.in. z zieloną transformacją, cyfryzacją, zdrowiem i obronnością. Pakiet Widening (z ang. rozszerzenie), przeznaczony na zmniejszenie luki w kwestii badań i innowacji pomiędzy poszczególnymi krajami UE, zostanie zwiększony o 58 proc., co ma ułatwić m.in. Polsce udział w programie.

Autorzy raportu – dyrektor Departamentu Badań, Innowacji i Komercjalizacji w Centrum Łukasiewicz prof. Rafał Marcin Łukasik i Główny Ekonomista centrum dr Marcin Wroński – zaznaczyli, że wobec tego programu Polska powinna zająć proaktywną, strategiczną pozycję, bo stanowi on szansę na przyspieszenie rozwoju kraju i zwiększenie bezpieczeństwa. Dotychczasowy udział Polski w programach ramowych UE był – jak napisano w opracowaniu – poniżej potencjału.

We wprowadzeniu do raportu prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz (SBŁ) dr Hubert Cichocki podkreślił, że obecnie z jednego euro wpłaconego przez Polskę do budżetu programu Horyzont Europa do Polski wracają jedynie 63 eurocenty, a z wpłaty do budżetu Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERC) - tylko 37 eurocentów. „Mówiąc obrazowo, polscy podatnicy finansują badania niemieckich i holenderskich naukowców” – ocenił prezes Cichocki.

Dodał, że w interesie Polski oraz całej Unii Europejskiej jest to, by zwrot osiągnął poziom 1 euro. A w raporcie wskazano, że wykorzystanie szansy, jaką stwarza dla Polski Horyzont Europa 2.0, może sprawić, że każde euro zainwestowane w program może przynieść nam nawet 11 euro.

W raporcie podano też, że Polska w obecnej edycji HE uczestniczy tylko w ok. 3 proc. projektów i uzyskała ok. 2 proc. środków programu (w obecnej edycji, obejmującej lata 2021–2027). Tymczasem Polacy stanowią ok. 8,5 proc. ludności UE, a nasz PKB to ok. 4 proc. unijnego produktu brutto.

Żeby zwiększyć swój udział w programach ramowych, powinniśmy – jak napisano w rekomendacjach – m.in. poprzeć ambitny budżet Horyzontu Europa 2.0; starać się o utrzymanie i wzmocnienie instrumentów pakietu Widening (m.in. wprowadzając zachęty dla międzynarodowych konsorcjów); zabiegać o udział Polski w zarządzaniu ECF i zwiększyć krajowe nakłady na B+R.

Jak stwierdzono w raporcie, w trakcie ustalania szczegółów programowych HE Polska powinna zgłaszać propozycje tematów i obszarów, które są istotne z naszego punktu widzenia. W obronności to np. technologie do wykrywania dronów i obrona przed bronią chemiczną, w obszarze energii i klimatu technologie dla systemu opartego na odnawialnych źródłach energii, w cyfryzacji – rozwiązania dotyczące cyberbezpieczeństwa, a w dziedzinie zdrowia – badania nad chorobami kardiologicznymi i onkologicznymi.

„Sukces w korzystaniu z Horyzontu zależy też od działań krajowych” – zauważyli eksperci SBŁ. I zarekomendowali m.in. zwiększenie krajowego finansowania B+R do poziomu ok. 1,7–2 proc. PKB do 2027 r. i 3 proc. PKB do 2030 r. Ich zdaniem w Polsce konieczne jest też premiowanie uczelni i instytutów za zdobywanie grantów UE (na przykład dodatkowym finansowaniem), zawiązywanie strategicznych partnerstw i konsorcjów międzynarodowych i zreformowanie systemu nauki (m.in. zwiększenie umiędzynarodowienia uczelni i instytutów, stworzenie elastycznych ścieżek kariery i odciążenie najlepszych naukowców od pracy dydaktycznej).

„Kluczowe jest myślenie strategiczne, aby program ramowy stał się dźwignią modernizacji kraju. Negocjacje to nie tylko obrona partykularnych interesów, ale szansa na ukształtowanie programu tak, by służył on całej Europie, w tym Polsce, w budowaniu dobrobytu, bezpieczeństwa i postępu naukowego” – podsumowali prof. Łukasik i dr Wroński. (PAP)

Nauka w Polsce

abu/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • , 30.10.2025. Minister nauki Marcin Kulasek (P), wiceprzewodniczący samorządu studenckiego Bartosz Chmiel (2L) i rektor Politechniki Warszawskiej prof. Krzysztof Zaremba (2P) podczas otwarcia przebudowanego Domu Studenckiego Politechniki Warszawskiej "Pineska" w Warszawie. PAP/Marcin Obara

    100-letni akademik Pineska PW otwarty po przebudowie za 38 mln zł

  • Fot. Adobe Stock

    Raport GUS: w roku akademickim 2024/25 studiowało ponad 1,28 mln osób; więcej kobiet niż mężczyzn

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera