
Umiędzynarodowienie nauki i prac badawczo-rozwojowych to dziś nie luksus, ale konieczność, a Polska nauka musi być obecna w międzynarodowych konsorcjach, projektach i sieciach badawczych - uważa wiceszefowa resortu nauki Karolina Zioło-Pużuk.
W poniedziałek i wtorek w Warszawie trwa konferencja „Horyzont Europa i 10. Program Ramowy” poświęcona udziałowi polskich organizacji w największym unijnym programie finansującym nowatorskie badania naukowe i innowacyjne rozwiązania, dzięki którym ma się zwiększyć konkurencyjność Unii Europejskiej.
10. Program Ramowy (PR) Komisji Europejskiej ma być realizowany w latach 2028–2034 w ramach kolejnego wieloletniego budżetu UE. Ogłoszone w lipcu wstępne UE plany zakładają, że jego budżet na badania i innowacje zostanie niemal podwojony wobec obecnego Programu Ramowego (2021–2027) – do 175 mld euro.
– Bez współpracy instytucji, przedsiębiorstw z instytutami naukowymi, z uczelniami nie mamy szansy, żeby nasza pozycja w Unii Europejskiej z punktu widzenia innowacji mogła w sposób drastyczny zmienić się – powiedział podczas poniedziałkowego otwarcia konferencji dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) prof. dr hab. inż. Jerzy Małachowski.
Zaznaczył, że Polska jest już 20. gospodarką świata, ale zajmuje „tylko 23. czy 24. pozycję pod względem innowacji w Unii Europejskiej” i konieczne jest odwrócenie tego trendu.
Obecna na konferencji wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk podkreśliła, że udział polskich jednostek w programach europejskich przynosi korzyści finansowe, podnosi jakość badań, zwiększa kompetencje zespołów i otwiera drzwi do międzynarodowej współpracy.
– Umiędzynarodowienie nauki i prac badawczo-rozwojowych to dziś nie luksus, ale konieczność. (…) Współczesne wyzwania klimatyczne, zdrowotne, technologiczne, społeczne nie znają przecież granic. (…) Dlatego nasza polska nauka musi być obecna w międzynarodowych konsorcjach, projektach i sieciach badawczych. Musi być partnerem, a nie tylko obserwatorem – oceniła wiceszefowa resortu nauki.
Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce dr Katarzyna Smyk tłumaczyła, że w rozwoju polskiej i europejskiej innowacyjności przede wszystkim liczy się czas. – Innowacyjność to jest kluczowy czynnik odbudowy konkurencyjności europejskiej gospodarki, bo ona spada względem potęg technologicznych. Najbliższe lata to będzie wyścig z czasem. (…) W Brukseli wyraźnie odczuwamy tę presję – przyznała.
Wymieniła też środki, które KE podejmuje, by sprostać temu wyzwaniu. To m.in. Kompas Konkurencyjności, czyli przedstawiony styczniu br. plan działania na rzecz – jak to określono na stronie Komisji Europejskiej – „przywrócenia dynamizmu w Europie i pobudzenia wzrostu gospodarczego”.
Dr Smyk podała też, że w propozycjach 10. Programu Ramowego zapisano m.in. uproszczenie i elastyczność procedur ubiegania się o dofinansowanie i rozwój technologii dual use, czyli podwójnego zastosowania – do celów cywilnych i wojskowych.
P.o. dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego NCBR (KPK NCBR) dr Piotr Świerczyński podał, że od przystąpienia Polski do 5. Programu Ramowego zdobyliśmy w sumie ponad 2,5 mld euro. Dofinansowanie netto Polski w ramach programów Unii Europejskiej wzrosło z 123,4 mln euro w latach 1999-2002 do 823,1 mln euro w obecnym programie (2021-2027). Dr Świerczyński przypomniał jednak, że pod względem liczby projektów w tym programie Polska jest na 14. miejscu, w pierwszej trójce są Niemcy, Hiszpania i Włochy.
Dr Świerczyński podał też, że ponad 60 proc. dofinansowania w ramach obecnej edycji Programu Ramowego zdobyły polskie uczenie, instytuty badawcze i Polska Akademia Nauk, które koordynują 169 projektów. Zdaniem dyrektora KPK NCBR to dobry wynik, ale słabiej wypadły polskie firmy – z 20 proc. dofinansowania i 39 projektami.
W rozmowie z PAP wiceministra Zioło-Pużuk poinformowała, że liderem w zdobywaniu środków z Horyzontu Europa jest Uniwersytet Warszawski, a na drugim miejscu znalazł się Uniwersytet Jagielloński. – Mam nadzieję, że te imponujące wyniki zachęcą inne jednostki do aplikowania o finanse z Horyzontu Europa – powiedziała.
Dyrektor Przedstawicielstwa KE w Polsce przyznała, że statystyki udziału Polski w programie UE Horyzont Europa trzeba poprawić. – W obecnej perspektywie zajmujemy 14. miejsce, (…) a najgorzej jest jak przeliczymy te nasze osiągnięcia na poziom per capita, bo tam już jesteśmy na dole skali. Mam świadomość potencjału, mam świadomość energii, natomiast trzymam kciuki za przeskakiwanie szczebli w tej drabinie rankingów – podsumowała dr Katarzyna Smyk. (PAP)
Nauka w Polsce
abu/ bar/ amac/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.